Ławki na Modrzejowskiej wróciły na swoje miejsce

We wtorek na odcinek ulicy Modrzejowskiej między ulicami Targową a Warszawską powróciły zdemontowane kilkanaście dni temu ławki. O sprawie jako pierwszy poinformował "Dziennik Zachodni". Ławki zniknęły, bo miały się na nich dać dantejskie sceny - picie alkoholu, używanie niecenzuralnych słów i zakłócanie spokoju. W urzędzie wizytę złożyć miała też jedna z lokatorek, której ławki przeszkadzały dwa razy w roku, gdy przyjeżdżał do niej samochód z węglem.
Co ciekawe, na Modrzejowskiej w ostatnich dwóch miesiącach policjanci zanotowali mniej tzw. interwencji publicznych niż na sąsiednich ulicach. - We wrześniu i w październiku mieliśmy siedemnaście interwencji na Warszawskiej, szesnaście na Targowej i pięć na Modrzejowskiej - wylicza Sylwia Łabaj, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
Sprawę na Facebooku skomentował także były wiceprezydent Sosnowca, a obecnie wicemarszałek województwa śląskiego Arkadiusz Chęciński. - Żenująca decyzja władz miasta. Nie można podejmować decyzji bardzo ważnych dla całego miasta na podstawie jednostkowych informacji.
Sprawa rozwiązała się w piątek. W urzędzie odbyło się wówczas spotkanie w tej sprawie. - Wiceprezydent Andrzej Madej poprosił o wyjaśnienia w tej sprawie naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej Romualda Śmigielskiego i... nakazał przywrócenie ławek. Uznano, że poprzednia decyzja była błędna - poinformował Rafał Łysy, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji UM. Rzecznik zapewnia, że modernizacja Modrzejowskiej będzie kontynuowana. Zostaną też w tej sprawie przeprowadzone konsultacje społeczne. TOS