Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krwawe żniwa

(pat)
Mimo wielu apeli lekarzy o ostrożność przy pracach polowych nadal zdarzają się wypadki. Fot. O. Górny
Mimo wielu apeli lekarzy o ostrożność przy pracach polowych nadal zdarzają się wypadki. Fot. O. Górny
Olkuscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek w Michałówce koło Trzyciąża. Podczas prac polowych 46-letni mieszkaniec tej miejscowości jadąc traktorem ursus, stracił ...

Olkuscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek w Michałówce koło Trzyciąża. Podczas prac polowych 46-letni mieszkaniec tej miejscowości jadąc traktorem ursus, stracił panowanie nad pojazdem i spadł ze skarpy. Maszyna przygniotła rolnika. Mężczyzna zmarł na miejscu.

- Nie jest to pierwszy wypadek przy pracach polowych - wyjaśni komisarz Jarosław Pasich, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.
Lekarze podkreślają, że najwięcej wypadków przy pracach polowych spowodowanych jest nieuwagą obsługujących maszyny rolnicze ludzi i stanem technicznym tych maszyn. Pociętych i obciętych palców u rąk oraz pokaleczonych nóg lekarze już nie liczą.

Kilka dni wcześniej Piotr D. ze wsi Kryry koło Wolbromia trafił do szpitala ze zmasakrowaną ręką. Mężczyzna zbierał na polu słomę kombajnem. Ta zaplątała się w mechanizm. Gdy zaczął wyciągać źdźbła, wyłączona maszyna, ale drgająca jeszcze po pracy, poszatkowała mu rękę.
W Brzezinach koło Żarnowca Andrzej Sz. majstrował przy kombajnie. W pewnym momencie koła pasowe urwało się i uderzyło mężczyznę z impetem w twarz. Rolnik z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Przyczyną wypadku był stan techniczny maszyny, liczącej już sobie 18 lat.

Podczas letnich prac polowych co roku wypadkom ulegają również dzieci i młodzież w wieku szkolnym. Nie wynikają one jednak tylko z braku wakacyjnej oferty na terenach wiejskich. W wielu gospodarstwach praca dzieci jest po prostu niezbędna. Właścicieli nie stać na wynajęcie robotników rolnych.

- Aby przypomnieć zagrożenia czyhające na najmłodszych pracujących w polu, we wszystkich kościołach odczytano z ambony pismo krajowego inspektora pracy. Duszpasterze cały czas apelują o ostrożność przy żniwach i omłotach. Niestety rolnicy latem są przeciążeni pracą - dodaje ksiądz Jarosław Kwiecień, rzecznik prasowy diecezji sosnowieckiej. - Pamiętajmy, że zdrowie i życie ludzkie jest wartością, której nie można przeliczać na dniówki.

Małych chłopców nie trzeba zachęcać do prac z udziałem ciężkich maszyn rolniczych. Niestety, to właśnie oni czesto są ofiarami wypadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto