Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Korzeniec. Dworzec Centralny", czyli spektakl plenerowy Teatru Zagłębia przyciągnął do centru miasta tłumy widzów

Adam Tobojka
Adam Tobojka
Spektakl plenerowy przyciągnął przed sosnowiecki dworzec tłumy widzów. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Spektakl plenerowy przyciągnął przed sosnowiecki dworzec tłumy widzów. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Adam Tobojka
Weekendowe Dni Sosnowca to nie tylko koncerty w parku Sieleckim, ale także wiele imprez towarzyszących, które miały miejsce w różnych częściach miasta. Jedną z nich był spektakl plenerowy „Korzeniec. Sosnowiec Główny”, który wystawiony został na scenie przed dworcem PKP w Sosnowcu w sobotę, 17 czerwca.

„Korzeniec. Sosnowiec Główny” w reżyserii Remigiusza Brzyka to widowisko muzyczno-teatralne na postawie spektaklu „Korzeniec” z 2012 roku, opartego o popularną powieść Zbigniewa Białasa. Jednak spektakl plenerowy luźno tylko czerpał z swojego teatralnego poprzednika, na pierwszy plan wysuwając miejsce akcji – dworzec PKP, dookoła którego gromadziły się występujące na scenie postaci – zarówno te znane z kart historii, jak i bohaterowie dramatu. Aktorom na scenie towarzyszyła Sosnowiecka Orkiestra Dęta z brawurowym akompaniamentem sekcji muzycznych.

- Dzisiaj odbywa się 12 Noc Teatrów Metropolii z punktem kulminacyjnym w Sosnowcu, z okazji 120-lecia miasta i 125-lecia Teatru Zagłębia. Dzisiaj zobaczymy reminiscencję, instalację, wspomnienie tego spektaklu w przepięknej scenerii odnowionego Dworca Głównego Sosnowca, od którego to miasto powstało, zaczęło się, które jest pełnoprawnym bohaterem „Korzeńca”. Mamy takie poczucie – reżyser, aktorzy, twórcy tego spektaklu – że to miejsce jest niezwykle ważne dla rozwoju tego miasta – mówiła przed spektaklem Iwona Woźniak, dyrektorka Teatru Zagłębia w Sosnowcu.

- Dzisiejsze widowisko będzie miało bardzo mało wspólnego z oryginalnym przedstawieniem. Zobaczymy tu luźno wyciągnięte cytaty, postaci, motywy z naciskiem na ten podróży. Widzów czeka luźna wariacja, powiedziałbym – jazzowianie na temat „Korzeńca” – uzupełniał Remigiusz Brzyk, reżyser przedstawienia.

Jak podkreślają twórcy widowiska, najważniejsza dla nich była partycypacja Teatru Zagłębia w życiu miasta, wyjście do widowni, stworzenie organicznego wydarzenia, które przyciągnąć ma widzów i zaprosić do wspólnego wspomnienia.

Nie chcemy zamykać się w ścianach teatru, chcemy w ten wyjątkowy wieczór być tutaj, razem z mieszkańcami – mówiła Iwon Woźniak.

Mieszkańcy odpowiedzieli tłumnie na zaproszenie Teatru Zagłębia – już kilkanaście minut przed rozpoczęciem, na placu przed dworcem zebrały się dziesiątki sosnowiczan, wyczekując widowiska. Być może ze względu na plenerowy charakter wydarzenia, zachęcający do większej wylewności niż powaga teatralnego gmachu, a może po prostu ze względu na świetnie przygotowany, zrealizowany i zagrany spektakl każdy występ na scenie nagradzany był gromkimi brawami i kilkuminutową owacją po zakończeniu.

Pozostaje mieć nadzieję, że tego typu wydarzenia - przy bardziej sprzyjającej niż wrześniowa aurze – częściej pojawiać będą się na sosnowieckiej mapie kultury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto