Wczoraj na Stadionie Zimowym walkę o medale X Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży zakończyli hokeiści. Zwyciężyli broniący tytułu zawodnicy Stoczniowca Gdańsk, którzy w finale pokonali 6:2 Podhale Nowy Targ. Gdy rozległa się ostatnia syrena, na lód niespodziewanie wyjechały oba zespoły. Gdańszczanie, rzucając w powietrze kije, kaski i rękawice, rozpoczęli taniec zwycięstwa, a górale otoczyli trójkę arbitrów.
Tłukąc kijami o lód, głośno wyrażali złą opinię na temat sędziowania. Wspierała ich mało parlamentarnymi okrzykami publiczność. Zrobiło się gorąco. Uderzony kijem został jeden z sędziów. Na szczęście po chwili nowotarżanie zjechali do swojego boksu.
Popularne "Szarotki" były wcześniej o krok od sprawienia ogromnej sensacji. W 28 min. górale prowadzili 2:0 z faworyzowanym Stoczniowcem. Gdy sędziowie wysłali na ławkę kar dwóch graczy Podhala, gdańszczanie zaczęli zdobywać gole i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Hokeiści Stoczniowca, oprócz trofeów dla mistrza olimpiady i zwycięzcy turnieju odebrali także puchar fair play oraz trzy nagrody indywidualne. Królem strzelców został Jarosław Rzeszutko (12 goli plus 8 asyst), najlepszym bramkarzem Sylwester Soliński, a najlepszym napastnikiem Miłosz Labuda.
Srebrne medale otrzymali hokeiści Podhala, a brązowe KTH Krynica, którzy w niedzielę rano w "małym finale" pokonali 5:3 Unię Oświęcim. Zawodnikom tej ostatniej, na "otarcie łez" pozostał tytuł najlepszego obrońcy dla Krzysztofa Dulki.
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
