18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karnawał sto lat temu

Magdalena Nowacka
W sali balowej Pałacu Dietla odbywają się dziś spotkania z artystami
W sali balowej Pałacu Dietla odbywają się dziś spotkania z artystami Magdalena Nowacka
Sosnowieccy arystokraci i bogaci przemysłowcy lubili bale i wieczorki taneczne. Często odwiedzali też sąsiadów

Karnawał potrwa do 8 marca. Wielu z nas zapewne marzy o tym, aby spędzić ten czas na szaleństwach tanecznych. Zwłaszcza mieszkanki Sosnowca. Zwykle jednak te ambitne plany kończą się na imprezie sylwestrowej, dyskotece z okazji walentynek czy imprezie z okazji Dnia Kobiet. A jak było kiedyś? O tym, czy sosnowiczanie, zwłaszcza ci z wyższych sfer lubili się bawić, zapytaliśmy Michała Wencla, sosnowieckiego historyka, pracownika Muzeum.

- W Sosnowcu bale odbywały się niewątpliwie w Pałacach Schonów i Dietla, ale miały nieco inny charakter - mówi Michał Węcel.

- Wynikało to z wyznania ich właścicieli. Jak już wspominałem przy okazji Bożego Narodzenia były to rodziny ewangelicko-augsburskie przybyłe z Saksonii w północnych Niemczech - dodaje.

Niestety, brak jest szczegółowych opisów takich bali w źródłach. Karnawał był przecież charakterystyczny dla katolików, bo jest ściśle związany z rokiem liturgicznym (adwent, Boże Narodzenie, karnawał, wielki post).

- Wiemy jednak, bo to znajdziemy w opisach, że przedstawiciele obydwu rodzin uczestniczyli w balach organizowanych przez swoich sąsiadów, na które jako wpływowi obywatele Sosnowca byli bardzo często zapraszani - podkreśla Wencel.

Tańczono wtedy do świtu, zajadano się przysmakami do białego rana. Fanny Lamprecht z domu Schon opisuje w swoich wspomnieniach częste wyjazdy do pobliskich Mysłowic, które znajdowały się wtedy w granicach niemieckich. Tam, jako młoda kobieta mogła w pełni korzystać z dobrodziejstw szeroko rozumianej kultury niemieckiej. Ale oczywiście bawiono się także u siebie.

Po lewej stronie hallu znajdowała się sala balowa z wystrojem w stylu neorokokowym. Poza różowo-złotą kolorystyką uwagę gości zwracały kilimy z przedstawieniami czterech pór roku. Stąd wchodzono do oranżerii oraz do pokojów dla pań i panów. Sala balowa niestety już nie istnieje i obecnie pomieszczenie pełni funkcje wystawowe.

Na pewno wieczorki taneczne odbywały się też w Pałacu Dietla. Przepiękna, lustrzana sala balowa, zwłaszcza teraz po remoncie, zapiera dech. Warto ją obejrzeć i chociaż przez chwilę poczuć się jak za tamtych, dawnych czasów. Wystrój Pałacu idealnie odzwierciedla przepych i gust ówczesnych mieszkańców.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto