Jedenaste zwycięstwo Filara Sosnowiec w I lidze

Zawodniczki sosnowieckiego Filara nie zawiodły swoich sympatyków i wygrały pewnie ważny mecz z bezpośrednimi przeciwniczkami w tabeli AZS Rzeszów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 63:48, a jego losy rozstrzygnęły się w trzeciej odsłonie, kiedy gospodynie zdobyły 18 oczek, a goście tylko 6. Pierwsza odsłona zakończyła się 4-punktowym prowadzeniem gospodyń. W drugiej trafiły trzy razy za 3 pkt, ale rzeszowianki zniwelowały przewagę do jednego oczka. Końcówka trzeciej kwarty i początek czwartej to znakomita gra Filara i prowadzenie nawet 58:37. Najwięcej pkt dla zwyciężczyń zdobyły: Jagiełka 19, Kowalska 14, Baranowska i Filipek po 11.

- Kluczem do sukcesu okazało się postawienie szczelnej strefy, co było dobrym posunięciem taktycznym w starciu z doświadczonymi rywalkami. Dwie pierwsze kwarty to walka punkt za punkt, ale potem osiągnęliśmy ponad dwadzieścia oczek przewagi. To pozwoliło nam kontrolować losy meczu - mówi Marek Juszkiewicz, trener sosnowieckiej drużyny. - Mogliśmy wygrać nawet wyżej, odrabiając straty z pierwszego spotkania, ale zdecydowaliśmy się, by zagrały wszystkie zawodniczki. Po zmianach w składzie obraz gry niewiele się zmienił i dalej byliśmy lepsi, co cieszy. Cały zespół zagrał dobrze, a znakomicie spisywała się zwłaszcza Agata Jagiełka. Nie tylko zdobywała punkty, ale świetnie radziła sobie w obronie. Swoje zadania doskonale spełniły także Jolanta Filipek i Magdalena Baranowska - dodaje.

Teraz Filar czeka wyjazd do Dębieńska, gdzie w starciu z jednym z najsłabszych zespołów szansę gry otrzymają znów wszystkie zawodniczki, a potem domowa konfrontacja z Rybitwami Kraków. Sosnowiczanki w 18 meczach (11 wygranych, 7 porażek) zgromadziły 29 pkt i zajmują szóstą lokatę. Wyprzedza je z takim samym dorobkiem MLS Rzeszów, a sobotnie rywalki AZS Rzeszów są tuż za nimi. Mają 28 oczek, ale zgromadzonych w 19 spotkaniach.

- Ta wygrana była ważna. To dało nam przewagę, co nie jest bez znaczenia przy tworzeniu się nowej ligi centralnej, do której promocję otrzymają zespoły z miejsc od trzeciego do szóstego - mówi trener Filara.