Coraz pewniej czują się siatkarze z MCKiS Energetyka Jaworzno w pierwszoligowym gronie. Co prawda w przedostatnim meczu ulegli u siebie zespołowi AZS Nysa 1:3, ale już w kolejnym spotkaniu pokonali na wyjeździe Górnika Radlin 3:0, kończąc tegoroczne rozgrywki na siódmej pozycji w tabeli. Prowadzą siatkarze KS Jadar Radom.
Na własne życzenie
Porażka u siebie z zespołem akademików z Nysy była wypadkiem przy pracy, podkreślali po zakończonym spotkaniu jaworznianie.
W środowe popołudnie gospodarzom nic nie wychodziło z przedmeczowej taktyki. Trudno więc było spodziewać się, że rywalem oddadzą im pole i sami będą chcieli przegrać. W kolejnym spotkaniu Energetyk chciał więc pokazać, że potrafi wygrywać. Tym razem przyszło gościom stoczyć bój na parkiecie rywala z Radlina.
Już od pierwszego seta goście mieli przewagę punktową nad rywalami, którzy popełniali mnóstwo błędów. Szczególnie w przyjęciu Górnik raził nieskutecznością. Wystarczy powiedzieć, że w pewnym momencie Radlin przegrywał już 4:10! Wtedy o czas poprosił trener Radlilna, jednak po wejściu na parkiet to jaworznianie nadawali ton. Szczególnie pomogły w tym dwa asy serwisowe Rzędzickiego. W efekcie szybko zrobiło się 17:8. Końcowy wynik pierwszego seta 25:19 nie oddaje przewagi Energetyka.
Pewna wygrana
W drugim secie gra była bardziej zacięta. Górnik prezentował się lepiej, punktować zaczęli rywale, w tym Szabelski i Jaskulski. Gospodarze prowadzili nawet 9:7, ale wtedy w ekipie gości na parkiet za Michała Szopę wszedł Damian Parkitny. Na prowadzenie wyszli jaworznianie i nie oddali go do końca. Wygrywając drugą partię 25:23. W trzeciej partii było podobnie. Ton wydarzeniom nadawali goście i to oni wygrali tego seta do 21 i cały mecz 3:0.
— Znamy się od podszewki, graliśmy ze sobą w tym roku aż osiem spotkań. Mieliśmy wszystko rozpisane i realizowaliśmy to do końca. Radlin zaczął słabo, źle przyjmowali, słabo grali z prawego ataku. Mecz był ustawiony od pierwszego seta. Miałem mieszane uczucia, ponieważ pracowałem tu przez dwanaście lat, ale w sporcie trzeba wygrywać. Cala moja drużyna zagrała dobrze, jednak na wyróżnienie najbardziej zasłużył Maciej Rzędzicki — mówi Zbigniew Błaszczak.
Teraz jaworznian czeka
I Turniej Sylwestrowy w Będzinie. Obok gospodarzy MOS Będzin wystąpią w nim Resovia Rzeszów, Gwardia Wrocław, reprezentacja kraju juniorów oraz PKE Energia Sosnowiec.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?