Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak władza PRL walczyła z kościelną tradycją w Sosnowcu?

Grażyna Kuźnik
Łańcuchy w kościele Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu 1967 r.
Łańcuchy w kościele Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu 1967 r. IPN Katowice
Był okres w dziejach PRL, gdy Wielkanoc próbowano obchodzić jako ruchome Święto Wiosny. Pomysł okazał się całkowitym niewypałem. Dla tego najstarszego chrześcijańskiego święta nie znaleziono żadnego laickiego odpowiednika. Pozostało jedynym świętem kościelnym bez konkurencji ze strony państwa.

Kiedy dziadek Mróz wypierał św. Mikołaja, wymyślono nawet coś w rodzaju pierwszej Komunii. Było to "pasowanie na młodzika", które odbywało się pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego w Sosnowcu. Ale jeśli chodzi o Wielkanoc, to nie udawało się niczego zmienić. Nawet w dość obojętnym religijnie Zagłębiu, nazywanym tradycyjnie "Czerwonym", ludzie nadal chodzili tu z koszykami do święcenia, uczestniczyli w mszach wielkanocnych. Mimo że PZPR szczególnie walczyła tutaj o swoje wpływy. Świadczą o tym tzw. wojny milenijne na terenie Sosnowca. Obchody odbyły się tu rok później niż w całym województwie katowickim. Władze w ogóle nie chciały do nich dopuścić.

Ceremonie związane z Millenium Chrztu Polski w 1966 roku były solą w oku ówczesnej władzy. Oczekiwano, że Sosnowiec z nich zrezygnuje, ale wiosną 45 lat temu doszło jednak w mieście do milenijnych uroczystości. Łucja Marek w książce "Kler to nasz wróg" wydanej przez katowicki IPN w 2009 roku cytuje tajne dokumenty, z których wynika, że partia wszelkimi sposobami próbowała temu zapobiec. Ostrzegano księży, że poniosą konsekwencje "za to, co może stać się w Sosnowcu, bo tam są tradycje rewolucyjne".

W dniu obchodów władze zapewniły chętnym mieszkańcom Sosnowca bezpłatne bilety na mecz Polska-Belgia, na koncerty i wizytę Czterech Pancernych. Ktoś nocą powiązał grubym łańcuchem wejście do kościoła Wniebowzięcia NMP, grupy mężczyzn awanturowały się i blokowały przejścia. Biskup Franciszek Musiel napisał później do prokuratury: "To, co widziałem w Sosnowcu, było tak niesmaczne, że wstydem i hańbą okryło pewne czynniki z miasta".

Władza była zadowolona z wyczynów "aktywu". Ale mogło być lepiej. Mimo wszystko w nabożeństwach milenijnych z udziałem abp Karola Wojtyły uczestniczyło aż 14 tys. wiernych.


*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto