Huta Katowice przestała być samodzielną firmą

Huta Katowice, od ponad ćwierćwiecza przemysłowy symbol Dąbrowy Górniczej, zakończyła w sylwestrową noc istnienie jako samodzielna firma. Od wczoraj jest ona oddziałem Polskich Hut Stali SA, koncernu skupiającego 70 proc. potencjału krajowego hutnictwa.

Spółka, powstała z połączenia hut Katowice, Sendzimira, Cedler i Florian, ma mieć jednak strukturę produktową, a nie geograficzną i składać się ma z trzech segmentów (wyroby długie, płaskie i stale specjalne). Nawet gdy dąbrowska huta nie będzie już oddziałem PHS, powinna zatrudniać ok. 4,5 tys. pracowników, czyli dwie piąte załogi koncernu (niespełna 12 tys. osób).

Pierwszym pracownikiem Huty Katowice został 22 października 1971 r. Kazimierz Budzyński, ówczesny dyrektor zakładu w budowie. Co ciekawe, dopiero na początku następnego roku ustalono lokalizację zakładu (okolice Ząbkowic w powiecie będzińskim). Od tego czasu kadry zakładu zarejestrowały 62.688 osób, w tym jedną piątą kobiet (13.045). W szczytowym momencie (druga połowa lat 80.) zatrudnienie w Kombinacie Metalurgicznym Huta Katowice przekraczało 28 tys. osób. Obecnie pracuje w niej niespełna 5 tys. hutników. Blisko drugie tyle trafiło jednak do spółek wydzielonych. Częścią hutniczego kombinatu były m.in. koksowania w Zdzieszowicach, dąbrowska Huta im. Dzierżyńskiego (wcześniej i obecnie Bankowa) oraz hotel "Orle Gniazdo" w Szczyrku.
Budowę huty rozpoczęto 15 kwietnia 1972 r. (zgodnie ze zwyczajami musiała je poprzedzić decyzja zjazdu PZPR). Trzy lata później rozpoczął pracę pierwszy produkcyjny wydział Huty Katowice, mechaniczno-konstrukcyjny, czyli obecny Stal-Service. 3 grudnia 1976 r. z wielkiego pieca odlano pierwszych 30 ton surówki. Tę właśnie datę przyjęto jako dzień uruchomienia nowego zakładu.

Milionową tonę surówki rozlano z wielkich pieców Huty Katowice w 1977 r. 10-milionową trzy lata później. ,Setki" zakład już nie zdołał przekroczyć. Do grudnia ubiegłego roku łączna produkcja wielkich pieców wyniosła blisko 96 mln ton surówki żelaza.

Dokładnie 106.845.855 ton wyrobów opuściło stalownię Huty Katowice, której konwertory rozpoczęły pracę w osiem dni po wielkich piecach. Stopiono w nich ponad 2,5 mln ton złomu. Osobom nie związanym z hutnictwem może to wydawać się nieprawdopodobne, ale zakład w swojej historii produkował stal w 260 gatunkach i 415 rodzajach!

Wydajność wielkich pieców i stalowni Huty Katowice były znacznie większe niż jej walcowni wyrobów gotowych. Ponad połowę produkcji zakładu stanowiły podatne na wahania koniunktury półwyroby, co w latach 90. doprowadziło spółkę na skraj bankructwa. Dwukrotnie (na przełomie lat 1997/98 oraz 2000/01) spółce groziło ogłoszenie upadłości. Trzykrotnie banki wierzycielskie blokowały jej konta (w sumie niemal przez rok!).

Walcownie duża i średnia w swojej ćwierćwiecznej historii wyprodukowały po ok. 20,5 mln ton wyrobów. Eksportowym hitem Huty Katowice przez długie lata były i są szyny kolejowe (18 rodzajów). Wyprodukowano ich łącznie 6,9 mln ton, czyli ok. 120 tys. km. Można by nimi trzykrotnie opasać kulę ziemską
O trzecią walcownię wyrobów gotowych Huta Katowice starała się (bezskutecznie) przez dwa dziesięciolecia. Początkowo problem miał rozwiązać zakup tzw. Walcowni 2000. Pogłębiające się w latach 80. problemy gospodarcze spowodowały wycofanie się z tej inwestycji.

Walcownia trafiła do Magnitogorska. W drugiej połowie lat 90. starano się uruchomić linię zintegrowanego odlewania i walcowania blach, jednego z najbardziej poszukiwanego wyrobu na rynkach światowych. Skończyło się jednak na podpisaniu listu intencyjnego z włoskim Danielim.

Teraz tania stal produkowana w Hucie Katowice ma trafiać do "walcowniczej" części PHS: sosnowieckiej Huty Cedler, wytwarzającej taśmy i pręty, oraz do świętochłowickiej Huty Florian, specjalizującej się w blachach powlekanych.
Zmiany organizacyjne w niewielkim stopniu odczują hutnicy na wydziałach produkcyjnych. Przestały istnieć zarząd oraz rada nadzorcza firmy. Trudno również wyobrazić sobie, aby bez zarządu mogło funkcjonować jego biuro.

Zmiany organizacyjne czekają także poszczególne piony administracji. Nowa firma musi chociażby mieć jednolitą księgowość i służby handlowe. Dotychczasowy prezes Huty Katowice Andrzej Szydło został powołany do zarządu PHS, którego prezesem jest jeden z jego poprzedników Jerzy Podsiadło.