MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Góralskie kapele zawojowały gminę

Adrian Domagała
Wszystkie służby starają się zapewnić bezpieczeństwo korzystającym z zawierciańskich kąpielisk. Fot. O. Górny
Wszystkie służby starają się zapewnić bezpieczeństwo korzystającym z zawierciańskich kąpielisk. Fot. O. Górny
O Żarnowcu wspominał już w 1098 roku Gall Anonim. Jak łatwo więc obliczyć, historia tej miejscowości liczy 904 lata. Prawa miejskie Żarnowiec otrzymał w XIV w. od Kazimierza Wielkiego.

O Żarnowcu wspominał już w 1098 roku Gall Anonim. Jak łatwo więc obliczyć, historia tej miejscowości liczy 904 lata. Prawa miejskie Żarnowiec otrzymał w XIV w. od Kazimierza Wielkiego. Ich utratę spowodował udział mieszkańców w Powstaniu Styczniowym. Ze "złotych czasów" ostały się na pamiątkę targi, organizowane w każdy poniedziałek. Nową tradycją stają się Dni Żarnowca.

- Nie liczyłem dokładnie, od kiedy organizowana jest ta impreza, ale minimum od 10 lat - mówi wójt gminy, Eugeniusz Kapuśniak. - Tradycją się już stało, że Dni Żarnowca odbywają się w ostatni weekend lipca, bądź pierwszy sierpnia i kończą się pierwszego dnia dyskoteką, a drugiego dnia zabawą na żywo.

W tym roku pogoda dopisała, a ci, którzy zdecydowali się odwiedzić Żarnowiec, na pewno nie żałowali. Organizatorzy zadbali, aby każdy znalazł coś dla siebie.

Pierwszego dnia, w sobotę, przeważały wydarzenia sportowe. Zaczęło się od meczu siatkówki, w którym zespół Trzech Koron Żarnowiec spotkał się z połączonymi siłami nauczycieli i policjantów. Po zaciętym meczu górą okazała się koalicja nauczycielsko-policyjna, która wygrała 3:2. Zwycięzcy dostali puchar ufundowany przez wójta. Areną meczu była niedawno oddana do użytku sala gimnastyczna w Żarnowcu.

Tuż przed południem rozpoczął się rajd rowerowy "Szlakiem kaplic i kościołów". Wzięło w nim udział około 60 osób. Uczestników podzielono na dwie grupy: młodsi mieli do pokonania trasę około 15 km, natomiast starsi jechali w sumie około 40 km.

Kibice piłkarscy czekali na mecz piłki nożnej, rozgrywany w ramach Pucharu Polski. Naprzeciw stanęły drużyny Trzech Koron Żarnowiec i Olimpii Blanowice. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zawodnicy z Żarnowca otrzymali dyplomy i puchar za awans do klasy A (wójt przekazał 5 tys. zł na rzecz sekcji). Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy. Po meczu świętowano sukces przy kiełbaskach i piwie. Powodzeniem cieszył się także pieczony prosiak.

Wieczorem rozpoczęła się na rynku dyskoteka "pod gwiazdami". Bawiono się do godziny drugiej w nocy.

Niedziela rozpoczęła się od koncertu orkiestry dętej z Łan Wielkich. Orkiestra ta obchodzi w tym roku 90-lecie. Następnie na estradę wkroczyli młodzi piosenkarze w konkursie piosenki dla dzieci "Śpiewać każdy może". Frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów.

Na scenie wystąpiło 21 dziewcząt i chłopców. Prawdziwym "czarnym koniem" okazała się najmłodsza uczestniczka konkursu, 3-letnia Monika Krupa z Jeziorowic, która za piosenkę "O żabce" otrzymała największe brawa od publiczności i wygrała. Wszystkim młodym piosenkarzom należą się jednak duże słowa uznania za odwagę i oczywiście za wysoki poziom prezentowany w tak młodym wieku.

Rynek w Żarnowcu był zresztą tego dnia rozśpiewany niemal przez cały czas. Publiczność gorąco przyjęła występ zespołu ludowego "Gronie" z Żywca. Góralski folklor reprezentował także zespół "Torka", który wystąpił nieco później. Nawiasem mówiąc, być może jesienią i Żarnowiec będzie miał swój zespół folklorystyczny. Ma się on nazywać "Żarnowiacy".

Nie śpiewano tylko na góralską nutę. Wieczorem przed publicznością zaprezentowała się grupa dziewczęca "Spice Party", a po niej wystąpił zespół disco-polo ,Funtastic".

Nie zapomniano o najmłodszych. Dla nich wystąpiły "Wesołe klauny", które nie tylko rozśmieszały, ale także śpiewały razem z dzieciakami.
Dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs wyrabiania masła. W zmaganiach wzięły udział panie skupione w Kołach Gospodyń Wiejskich. W gminie Żarnowiec jest 12 takich kół, na rynku w Żarnowcu stawiły się reprezentacje dziesięciu z nich.

Każda z drużyn liczyła po trzy gospodynie. Masło wyrabiano w tradycyjnych masznicach (zwanych też maszniczkami). Jury po ocenieniu każdej z osełek wydało werdykt tyleż nietypowy, co sprawiedliwy - pierwsze miejsce zajęły wszystkie drużyny.

Odbył się także konkurs potraw regionalnych, przy czym największą frajdę miała publiczność, która mogła potrawy skosztować. Chętnych nie brakowało. Na głodnych widzów czekały także grochówka i bigos z wojskowej kuchni.

Ukoronowaniem imprezy była zabawa taneczna przy "żywej" muzyce. Bawiono się do rana. Żeby wrażeń nie było za mało, urządzono też pokaz sztucznych ogni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto