Niewielu Zagłębiaków zdecydowało się na wykupienie wycieczki sylwestrowej lub na zorganizowaną zabawę w klubach i restauracjach. Część właścicieli lokali zrezygnowała z imprezy noworocznej. Nie będzie sylwestra np. w Hotelu "Aria" w Sosnowcu. Za to w klubie "Zakręcona" już nie ma prawie wolnych miejsc.
Cena balu w tym klubie to 500 zł od pary.
- Skusiliśmy klientów zabawą prowadzoną przez diskdżokeja. Menu jest też ciekawe - stoły szwedzki, chłopski i pański, napoje do oporu - mówi Katarzyna Kidawa, właścicielka Pubu "Zakręcona".
W klubie "Pod blachą" w Będzinie też zostały pojedyncze stoliki. Tam przygotowano dla mieszkańców zabawę z dwoma DJ-ami, którzy będą grać muzykę lat 70., 80. i 90. Na stołach pojawi się m.in. sałatka koktajlowa z indyka, tort śmietankowy z owocami i schab faszerowany morelami.
W Dąbrowie Górniczej w restauracji "Szlacheckiej" nie ma już miejsc, a cena zabawy od pary to 350 zł. Prawie tyle samo trzeba zapłacić za bal w "Stylowej".
Można też wesprzeć budżet pobliskiej szkoły. Nie wszystkie placówki jednak decydują się na organizację balów, bo jest coraz mniej chętnych.
- Zawsze organizowaliśmy sylwestra - mówi Ewa Żymańska, wicedyrektor dąbrowskiej SP nr 3. - Niestety, w tym roku goście nie dopisali. Dochód z balu zawsze przeznaczony był na pomoce naukowe dla dzieci i na dofinansowanie wycieczek.
W Szkole Podstawowej Żelisławicach Rada Rodziców stanęła na wysokości zadania. W tym roku przyciągnęła 50 par. Cena wstępu to 280 zł.
- Za dochód z balu udało nam się kupić komputery dla szkoły, pomoce naukowe, a także sfinansować wycieczki dla dzieci. W tym roku mam nadzieję, że też tak będzie - mówi Małgorzata Miłoch, dyrektor szkoły w Żelisławicach.
Miał być zorganizowany także bal w Liceum Ogólnokształcącym Sztuk Plastycznych, ale dąbrowiacy nie chcieli skorzystać z oferty. Będzie za to bal na 95 par w SP nr 40 w Sosnowcu.
Niewiele osób z Zagłębia wybrało także sylwestrowe eskapady w kraju i za granicą.
- W tym roku mamy raczej niewielu chętnych na takie wyjazdy. Jeżeli już ktoś się decyduje, to raczej na krótko i gdzieś blisko. Mieliśmy tylko kilkoro chętnych, którzy skorzystali z wyjazdów do Egiptu, na Cypr i do Tunezji. Średnio za noworoczną wycieczkę trzeba zapłacić minimum 2 tys. zł . Cieszyły się popularnością tańsze wyjazdy autokarowe, np. do Grecji za 1,2 tys. zł. Rarytasem był sylwester na Mauritusie, ale nikt z tej oferty nie skorzystał - mówi Agata Porzycka, z sosnowieckiego biura "Ikar".
W tym roku święcą triumfy Szczyrk, Wisła i Zakopane.
Niestety, z organizacji zabaw na wolnym powietrzu zrezygnowały miasta. Ani na placu w Dąbrowie Górniczej, ani w Sosnowcu, ani w Będzinie nie będzie zabawy. Tylko w Zawierciu przed Urzędem Miasta stanie noworoczna scena.
- Prawie przez całą noc ma grać muzyka mechaniczna. O północy będzie pokaz sztucznych ogni - mówi Artur Grabowski, z Wydziału Kultury UM w Zawierciu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?