MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Filar zwycięski

(pas)
Sosnowiczanki (białe stroje) udowodniły, że potrafią wygrywać bez pierwszej rozgrywającej.
Sosnowiczanki (białe stroje) udowodniły, że potrafią wygrywać bez pierwszej rozgrywającej.
Trudną przeprawę zafundowały I-ligowym koszykarkom Filara Sosnowiec zawodniczki Górnika Wieliczka. Gospodynie były faworytkami, ale pod nieobecność kontuzjowanej Katarzyny Kosczielny nie mogły do przerwy przełamać oporu ...

Trudną przeprawę zafundowały I-ligowym koszykarkom Filara Sosnowiec zawodniczki Górnika Wieliczka. Gospodynie były faworytkami, ale pod nieobecność kontuzjowanej Katarzyny Kosczielny nie mogły do przerwy przełamać oporu rywalek. Po przerwie obraz gry uległ zmianie i zespołowa gra przyniosła naszym zawodniczkom sukces. Wygrały 60: 43.

W pierwszych 20 minutach obu ekipom przytrafiało się sporo błędów i niecelnych podań. Gospodynie prowadziły jedynie 23: 22. Zdecydowanie lepiej zaprezentowały się w dwóch ostatnich kwartach. Celnie za 3 oczka rzucała Agnieszka Stypka, dobrze prowadziła grę Małgorzata Kwiatek, kończąc kilka kontr celnymi trafieniami. Odważniej zagrały też zawodniczki podkoszowe, dzięki czemu po trzech kwartach Filar prowadził 44: 31.

- Zespół przystąpił do tegorocznych rozgrywek praktycznie bez przygotowania, co widać na parkiecie. Do przerwy było jeszcze dobrze, ale potem zabrakło kondycji i gospodynie objęły prowadzenie, którego nie oddały już od końca - stwierdził Jacek Grzywacz, trener Górnika Wieliczka.

Z dość ciężko wywalczonego sukcesu zadowolony był natomiast Marek Juszkiewicz, szkoleniowiec Filara.

- Przeciwniczki wystąpiły w najmocniejszym składzie, tak jakby specjalnie zmobilizowały się na pojedynek z nami. W przerwie podpowiadałem zawodniczkom, jak zagrać skuteczniej i lepiej. Udało się to zrealizować i nadal pozostajemy w grze. Zdecydowanie wygraliśmy walkę na tablicach, zbierając łącznie 58 piłek, a na wyróżnienie zasługuje Sylwia Garnacarzyk. Cała drużyna pokazała charakter, a dziewczyny udowodniły, że pomimo nieobecności Kasi Kosczielny potrafią walczyć i wygrywać - podsumował.

Najwięcej punktów zdobyły dla sosnowieckiej ekipy: Stypka 19, Niezgoda 15, Garncarzyk 10, Bogacka 6.

Dziś o godz. 18.30 Filar zagra u siebie z Gimbalem Tarnawa, a jutro o godz. 14 będzie podejmował ekipę MLKS Rzeszów. Być może w tych spotkaniach powróci do gry Kasia Kosczielny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto