Jakie cuda znajdziemy w Parku Tysiąclecia w okolicach ulicy Przygranicznej (za halą sportową w Milowicach)? Poza dzikami (o których pisaliśmy) i innymi leśnymi zwierzętami, także kanapę, fragemnty starych lodówek i szafek oraz inne śmieci o mniejszych gabarytach. Sprawdziliśmy to osobiście. Nawet śnieg i liście nie spełniły roli "zasłony dymnej". W sprawie dzikich wysypisk w tym miejscu interweniowała już w ubiegłym roku Lidia Razowska - Jaworek, mieszkanka Milowic.
- Śmieci zostały uprzątnięte, ale pojawiły się znowu - mówi. I faktycznie, ma rację. Prawdopodobnie głównym "sprawcą" jest jedna rodzina. W takiej sytuacji powinna wkroczyć straż miejska. My zwróciliśmy się z pytaniem o ten teren bezpośrednio do Urzędu Miasta. - W ciągu kilku dni odbędzie się tam wizja lokalna - mówi Krzysztof Polaczkiewicz.
- Park Tysiąclecia faktycznie należy do gminy, natomiast niekoniecznie ulice boczne od tego miejsca. Musimy więc dokładnie ustalić, czy miejsce, gdzie są wyrzucone śmieci należą do nas - tłumaczy. Jeśli tak, gmina wezwie firmę, oddelegowaną do tego typu interwencji. Przy takiej pogodzie urzędnicy deklarują, że śmieci powinny zostać uprzątnięte w ciągu 7 - 10 dni. Oczywiście to sprawdzimy. Gdyby jednek okazało się, że ta część do gminy nie należy, właściciel zostanie zobowiązany do ich uprzątnięcia. W przeciwnym razie grozi mu mandat od strażników miejskich.
Czy możliwe jest jednak dokładne ustalenie kto wyrzucił śmieci? Czasami tak. W workach właściciele często wyrzucają zbędne już dokumenty. To może być ważny, naprowadzający nas ślad.
Wszystkie zgłoszenia znajdziesz na stronie slask.naszemiasto.pl/serwisy/zycieposmieciach. Zgłaszajcie dzikie wysypiska i ekologiczne bomby.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?