Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Piekarza w Pucku. Dzieci z Przedszkola im. Jana Brzechwy w Pucku odwiedziły Piekarnię Brzóska. I same zrobiły bułki | ZDJĘCIA, WIDEO

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz, Agnieszka Ploska
Jak powstaje chleb? O tym wszystko potrafią opowiedzieć maluchy z Przedszkola im. Jana Brzechwy w Pucku, które w Piekarni Brzóska w Pucku od podszewki poznały cały proces. Jak było? Gorąco, klejąco i przede wszystkim smacznie! Pretekstem do odwiedzin był poniedziałkowy Dzień Piekarza.

Poniedziałkowe święto to Dzień Piekarzy i Cukierników, o czym pamiętały dzieci z Przedszkola im. Jana Brzechwy w Pucku, które w swoich progach gościł Łukasz Brzóska. Pucki piekarz przyjął ciekawskie maluchy w swojej reaktywowanej rzemieślniczej Piekarni Brzóska. I nie mógł opędzić się od pytań.

Maluchy z Brzechwy chętnie słuchały i patrzały jak się robi chleb - od samego jego początku, czyli zakwasu (wcale nie pachnie brzydko!) do momentu włożenia uformowanych bułek i chałek do garownika, a potem rozgrzanego wielkiego pieca.

Wyzwaniem okazało się formowanie pieczywa. Bo choć specjalna maszyna potrafi precyzyjnie podzielić ciasto na kilkadziesiąt równych kawałków, to potem trzeba je wziąć w ręce i uformować.

Puck - Piekarnia Brzóska: reaktywacja

Rzemieślnicza Piekarnia Brzóska otworzyła się po trzech lata...

Najlepszy chleb Pucku - bo zrobiony własnoręcznie

Łatwe zadanie? Jak się patrzy na to, co z ciastem robią wprawne ręce, to tak. Problemy zaczynają się, gdy trzeba spróbować powtórzyć to samemu... Ciasto klei się do rąk, a plastyczna masa bardziej przypomina zabawkowego slime'a niż to, z czego później powstanie bułka.

Tu z pomocą przyszli piekarze, panowie Łukasz i Krzysztof, którzy dzielili się swoim doświadczeniem i trickami, dzięki którym ciasto stawało się posłuszne, a spod paluszków dzieci zaczęły wychodzić przyszłe bułki i chałki. Rękodzieło panów podglądały też nauczycielki, wprawiając się w tworzeniu warkoczy z ciasta.

Wychodziło dobrze!

Uformowane ciasto to dopiero początek drogi, dowiedziały się dzieci z puckiego przedszkola. Teraz trzeba je skropić wodą, a potem wybrać posypkę. Jaką?

- Mamy do wyboru mak, sezam, sól, słonecznik oraz nasiona dyni - wyliczał Łukasz Brzóska.

Hitem okazał się mak, ale nie brakowało też chętnych na słonecznik i sezam. Do dyni dzieci podeszły z widoczną rezerwą.

Podobnie jak do olbrzymiego i rozgrzanego do ok. 200 stopni pieca. Do jego wnętrza z bezpiecznej odległości mógł spojrzeć każdy.

Okazało się, że przepastne wnętrze, rozświetlone reflektorami, pomieścić może nawet setkę bochenków chleba.

Dzień Piekarza 2021 w Pucku

Dzieci z puckiego przedszkola im. Jana Brzechwy w temperaturze 30 stopni Celsjusza chętnie chłonęły wiedzę i uczyły się trudnego fachu piekarza. W upale wcale tak łatwo nie było, choć mnóstwo frajdy sprawiało sypanie mąką...

Maluchy do domów wróciły ze swoimi wypiekami, ale same też nie przyszły z pustymi rękoma. Łukasz Brzóska otrzymał od dzieci mnóstwo rysunków i bajeczne podziękowania.

Były też deklaracje powrotu w najbliższe wakacje, by pomóc puckim piekarzom podczas nocnych wypieków pieczywa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto