MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Drugie starcie handlowe

WOJCIECH W. WACŁAWEK
Choć budowa supermarketu Lidl jest wstrzymana, prace na przy niej trwają. Fot. Wojciech. W. Wacławek
Choć budowa supermarketu Lidl jest wstrzymana, prace na przy niej trwają. Fot. Wojciech. W. Wacławek
Kilka dni po wstrzymaniu przez nadzór budowlany prac przy powstającym na zbiegu ulic 11 Listopada i Piłsudskiego supermarkecie Lidl, będzińscy kupcy dowiedzieli się, że niebawem kilkaset metrów dalej może powstać ...

Kilka dni po wstrzymaniu przez nadzór budowlany prac przy powstającym na zbiegu ulic 11 Listopada i Piłsudskiego supermarkecie Lidl, będzińscy kupcy dowiedzieli się, że niebawem kilkaset metrów dalej może powstać pawilon sieci Kaufland.

Niemiecka firma, zainteresowana kupnem ok. dwuhektarowej działki po dawnych zakładach Fapil-Vis, otrzymała bowiem decyzję o warunkach zabudowy, pozwalającą na powstanie "samoobsługowego domu handlowego o powierzchni sprzedażowej 1990 m kw. wraz z przyłączami podstawowych mediów oraz parkingiem na 229 miejsc postojowych".

- Budowanie dużych sklepów zachodnich sieci handlowych w centrum miasta, otoczonego hipermarketami, do których można dotrzeć komunikacją miejską w niecałe pięć minut, to absurd. W ten sposób w kilka miesięcy doprowadzi się rodzimych kupców do bankructwa - mówi Piotr Czerwiński, prezes Będzińskiego Stowarzyszenia Kupieckiego. - Nie dopuścimy do powstania hal dyskontowych. Teren pilnikarni można zagospodarować w innym sposób, np. organizując tam inkubator przedsiębiorczości. Na miejscu stoi obecnie biurowiec i hale produkcyjne.

- Władze miejskie, podejmując decyzje dotyczące lokalizacji nowych supermarketów powinny zasięgać opinii organizacji kupieckich i tym samym unikać konfliktów, społecznych - dodaje Krzysztof Stachowicz z Będzińskiego Stowarzyszenia Kupieckiego. - Powstanie marketów zachodnich sieci handlowych oznacza bankructwo wielu kupców, a tym samym wzrost bezrobocia i większą ilość podopiecznych opieki społecznej.

Problem jednak w tym, że magistrat nie może odmówić ustalenia warunków zabudowy, jeżeli te nie kłócą się z zapisami planu zagospodarowania terenu (były one powodem zablokowania budowy pawilonu Lidla). Nowy sklep ma mniej niż 2 tys. m kw powierzchni oraz dołączono wymagane dokumenty.

- To rutynowa urzędnicza procedura, nie pozostawiająca samorządowi żadnego marginesu działania - wyjaśnia Antoni Marcinkiewicz, prezydent Będzina.

- Również wystąpimy o warunki zabudowy dla działki po byłej pilnikarni. Obecnie staramy się zainteresować inwestorów tą nieruchomością. Na jej zakup trzeba wydać ok. 1,5 mln zł - dodaje Piotr Czerwiński. - Kupcy nie mogą jednak we wszystkim wyręczać Wydziału Promocji Urzędu Miasta.
Nie wiadomo jednak, czy inicjatywa kupców nie jest spóźniona. W minionym tygodniu do będzińskiego Starostwa wpłynął już wniosek Kauflanda o zgodę na budowę.

- Liczmy, że władze powiatowe, wydając decyzję w sprawie budowy, wezmą pod uwagę stanowisko kupców - mówi Piotr Czerwiński.

- Na pewno wniosek na budowę supermarketu na działce między ulicami Modrzejowską i 11 Listopada zostanie rozpatrzony z największą starannością - deklaruje Bożena Respondek, starosta będziński. - My analizujemy dokumenty tylko pod względem formalnym. Jeżeli są warunki zabudowy, prawidłowo przygotowany projekt i wszystkie uzgodnienia, to - zgodnie z prawem budowlanym - musimy wydać pozwolenie.

Procedurę mogą jedynie przedłużyć protestujący sąsiedzi lub ekolodzy. Jeżeli będą wytrwali i spór trafi do Naczelnego Sądu Administracyjnego, niemiecka sieć na pozwolenie na budowę może czekać nawet trzy lata. Ta zwłoka sprawi, że wzrosną koszty inwestycji.

Stowarzyszenie kupieckie codziennie alarmowane jest przez mieszkańców o trwających robotach przy pawilonie Lidla, choć oficjalnie budowa jest wstrzymana. W piątek montowano rynny oraz wykładano kostką wjazdy.

- Natychmiast informujemy o takich działaniach nadzór budowlany. Lidl może jednak dokończyć dach, aby zabezpieczyć obiekt przed zimą, oraz ma dokończyć chodniki, gdyż utrudniony jest ruch pieszych, zwłaszcza na ul. Piłsudskiego - wyjaśnia Piotr Czerwiński. - Kilka dni temu na budowie pojawiły się trzy tiry z kafelkami, które zostały złożone w hali. Okazało się, że stały od kilku dni na granicy.

- Glazura jechała z Niemiec - dodaje Krzysztof Stachowicz. - Budowa supermarketów tworzy miejsca pracy, tylko, niestety, nie u nas.
Na razie palety z płytkami są pierwszym "towarem" w hali Lidla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto