Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga do kłopotów mieszkańców osiedla Kępa

Katarzyna Domagała
Mieszkańcy osiedla Kępa siedem lat temu wykupili mieszkania bez gruntów wokół bloku. Teraz będą musieli dokupić drogę do swoich domów
Mieszkańcy osiedla Kępa siedem lat temu wykupili mieszkania bez gruntów wokół bloku. Teraz będą musieli dokupić drogę do swoich domów Fot. Katarzyna Domagała
Mieszkańcy osiedla Kępa siedem lat temu wykupili mieszkania bez gruntów wokół bloku. Teraz będą musieli dokupić drogę do swoich domów

Mieszkańcy bloków przy ulicy Kępa w Zagórzu w 2003 roku rozpoczęli wykup mieszkań od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Dziś większość z nich jest właścicielami swoich lokali. Myśleli, że są już na swoim. Jesienią zeszłego roku dowiedzieli się jednak, że nie do końca prawdą.

SRK przysłała do nich list z informacją, że będą musieli wykupić drogi, parkingi oraz część trawników wokół bloków. Na temat cen oraz innego sposobu przekazania ziemi odbyły się już dwa spotkania między SRK, zarządcą wspólnot oraz przedstawicielami lokatorów. Jednak mieszkańcy połowy z dziesięciu bloków leżących na ziemi SRK nadal nie wiedzą, co mają robić.

Krzysztof Małeczek, jeden z mieszkańców osiedla boi się, że w momencie, kiedy lokatorzy zrzeszeni we wspólnotach staną się właścicielami drogi nie dadzą sobie rady z kosztami jej utrzymania. Wolałby, aby ziemia trafiła do gminy. Na jej wykup zdecydowałby się tylko w momencie, jeśli byłaby sprzedawana z 95-procentowym upustem.

- Wykup terenu wiąże się, po pierwsze z ogromnymi kosztami, a po drugie z ogromnym obowiązkiem na przyszłość. Za odśnieżanie, koszenie trawy, czy remonty będziemy musieli sami zapłacić - martwi się mieszkaniec Kępy. - Czemu nie sprzedali nam ziemi razem z mieszaniami? Nie byłoby teraz żadnego problemu. Skoro nie zrobili tego wtedy, to niech postarają się dziś przekazać ją gminie - dodaje.

Dlaczego nie sprzedano ziemi razem z mieszkaniami? Dzisiaj ani spółka ani zarządcy wspólnot nie są w stanie odpowiedzieć.

Marek Tokarz, prezes SRK, uważa, że sytuacja, w której mieszkańcy nie płacą za coś, z czego korzystają nie jest normalna. I powinna się zmienić.

- Choć codziennie lokatorzy jeżdżą i parkują na cudzym terenie nie ponoszą za to żadnych kosztów - stwierdził prezes spółki. Uważa również, że najbardziej logicznym rozwiązaniem było zaoferowanie kupna terenów wokół bloków w pierwszej kolejności ludziom, którzy z nich najczęściej korzystają. - To nie jest nasza zła wola, tylko sposób funkcjonowania spółki. Naszym celem jest sprzedanie majątku po kopalni, a nie dokładanie do remontów drogi - dodaje.

Na pytanie jaka byłaby cena kupna lub ewentualnej dzierżawy prezes odpowiada, że jest to majątek skarbu państwa i oddać go za darmo nie można. Jednocześnie podkreślił, że mieszkańcy nie muszą się obawiać o to, że zostaną odcięci. - Nie jesteśmy po to, by przeszkadzać mieszkańcom. Mamy prawny obowiązek zapewnić dojazd do mieszkań i nie złamiemy go - stwierdził prezes.

Również wykup lub dzierżawę drogi za potrzebną uważa prezes spółki, której mieszkańcy wspólnoty zlecili zarządzanie blokami przy ulicy Kępa.

- Najważniejsze jest to, abyśmy wraz z mieszkańcami podjęli decyzję czy kupować ziemię czy rozmawiać z SRK o jej dzierżawie lub ustaleniu służebności - stwierdził Jan Pięta, prezes Admnistracji Domów Mieszkalnych.

Pracownicy Urzędu Miasta uważają, że obowiązek opłat za drogi między blokami należy do wspólnot.- Na tym polega prawo wspólnot, że płaci się za to, z czego się korzysta. Nabycie tych ziem przez lokatorów ułatwi im w przyszłości, np. sprzedaż mieszkania. Jeśli miasto stanie się właścicielem, to nie będzie to już takie łatwe - mówi Krzysztof Polaczkiewicz z Urzędu Miejskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto