Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dożynki koło kopalni

WOJCIECH W. WACŁAWEK
Przy okazji dożynek nie zabrakło także gorzkich refleksji o stanie polskiego rolnictwa. ZdjęcieL Wojciech W. Wacławek
Przy okazji dożynek nie zabrakło także gorzkich refleksji o stanie polskiego rolnictwa. ZdjęcieL Wojciech W. Wacławek
(BĘDZIN, WOJKOWICE) Na wojkowickim stadionie mieli w niedzielę święto plonów rolnicy z terenu powiatu będzińskiego. Dożynki były kolejnym wakacyjnym festynem.

(BĘDZIN, WOJKOWICE) Na wojkowickim stadionie mieli w niedzielę święto plonów rolnicy z terenu powiatu będzińskiego. Dożynki były kolejnym wakacyjnym festynem.

Dożynkowe uroczystości rozpoczął koncert młodzieżowej orkiestry dętej OSP Wojkowice Kościelne. Prowadzony przez młodych muzyków barwny korowód, w którym dominowały ubrane w stroje ludowe reprezentantki kół gospodyń wiejskich, niosące wieńce dożynkowe, oraz strażacy, przemaszerował na stadion wojkowickiego "Milenium". Tradycyjne obrzędy i przyśpiewki zaprezentował zespół "Bobrowczanie".

Później starości dożynek: Andrzej Krawczyk z Wojkowic i Elżbieta Stawicka z Żelisławic przekazali staroście będzińskiemu Wiesławowi Jędrusikowi okazały bochen chleba wypieczony z ziarna z tegorocznych zbiorów.

- Nie wolno zapominać, że na terenie powiatu działa kilka tysięcy gospodarstw rolnych. Wprawdzie dla właścicieli większości nie są one głównym źródłem utrzymania, ale mamy silne rolnicze sołectwa, jak podsiewierskie Żelisławice - mówi Wiesław Jędrusik. - Dożynki są jedną z okazji, aby przypomnieć o trudzie pracujących na roli, którzy w ostatnich latach dotkliwie odczuwali skutki przemian gospodarczych.

Mimo świątecznego nastroju na wojkowickim stadionie, rolnicy nie kryli swego rozczarowania sytuacją w kraju. Narzekano na nieopłacalną produkcję, drogie kredyty i zubożenie społeczeństwa, które częściej kupuje żywność w supermarketach, a nie na targu.

- Coraz więcej gospodarstw ogranicza produkcję. Rośnie liczba ugorów - opisuje sytuację zagłębiowskiej wsi Zofia Potasińska z Mierzęcic. - Zbiory trudno sprzedać, a jeszcze trudniej na nich zarobić. Wiele osób prowadzi gospodarstwa tylko z szacunku dla ziemi, dopłacając do nich z rent i emerytur.

- Rolnika nękają nie tylko niskie ceny, ale również wysokie, "europejskie" normy jakości - dodaje Lucjan Nowak z Żelisławic, starosta ubiegłorocznych dożynek. - Bez pomocy z zewnątrz właścicieli małych gospodarstw nigdy nie będzie stać na przebudowę chlewni, obory czy zakup chłodziarki do mleka. Większość z nich ma zresztą dwie lub trzy krowy. Tymczasem o unijnych środkach pomocowych dużo się o dwóch lat mówi, a żaden rolnik nie dostał jeszcze złotówki.

Rolnicze żale większości zebranych na wojkowickim stadionie nie psuły zabawy. Na scenie swoje programy artystyczne kolejno prezentowały zespoły ludowe oraz koła gospodyń wiejskich. Później pojawili się na niej profesjonaliści: kabaret "Pirania" i zespół "Babilon". W składzie tego ostatniego występowały dwie wojkowiczanki, które pierwsze estradowe kroki stawiały w żychcickim domu kultury.

- Po raz pierwszy w historii uroczystości dożynkowe odbywają się w Wojkowicach, które kojarzone dotąd były raczej z likwidowaną kopalnią "Jowisz" i cementownią "Saturn" - mówi Krzysztof Gajdka, członek wojkowickiego Zarządu Miasta. - Dla naszych "mieszczuchów" najwidoczniejszym ich efektem jest czysty park, wysprzątany dokładnie przez pensjonariuszy Zakładu Karnego.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto