MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dom, który straszy

Maciej Wąsowicz
Chłopaki z okolic budują sobie w ruderze wakacyjne lokum. Fot: Olgierd Gorny
Chłopaki z okolic budują sobie w ruderze wakacyjne lokum. Fot: Olgierd Gorny
Pamiętam, kiedy była tutaj kawiarnia „Barbórka”. Człowiek mógł na chwilę usiąść, wypić kawę, zjeść coś smacznego. A dziś to zupełna ruina. Dzięki niej Sosnowiec zaczyna wyglądać jak przedmieścia Bejrutu ...

Pamiętam, kiedy była tutaj kawiarnia „Barbórka”. Człowiek mógł na chwilę usiąść, wypić kawę, zjeść coś smacznego. A dziś to zupełna ruina. Dzięki niej Sosnowiec zaczyna wyglądać jak przedmieścia Bejrutu — mówi rozżalony Janusz Czajęcki, mieszkaniec Milowic.


Własność prywatna

Teraz budynek przy skrzyżowaniu dróg do Katowic i Czeladzi straszy wyglądem. Do 2003 roku jego właścicielem była polsko-amerykańska firma „Koss”, która kilka lat wcześniej wzięła obiekt w wieczyste użytkowanie. Potem nieruchomość odkupił mieszkaniec Warszawy i aż do dziś pozostaje jej administratorem.

Wnętrze budynku, do którego można dostać się bez większych problemu, nie wygląda lepiej niż jego obskurna elewacja. Niezabezpieczone kanały wentylacyjne, swobodnie zwisające z sufitu nagie kable elektryczne oraz klatka schodowa bez poręczy, prowadząca do ciemnych podziemi, stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.


Wakacyjna baza

Od dłuższego czasu budynek penetrują najmłodsi mieszkańcy Milowic. Grupa kilku dziesięcioletnich chłopców w zdemolowanych wnętrzach bawi się w najlepsze. W końcu są wakacje!

— Od dwóch tygodni robimy tu sobie bazę. Przynieśliśmy dwa fotele i zamierzamy wstawić tu łóżko. Nie jesteśmy tu dłużej niż do dziesiątej wieczorem. Nie boimy się, że coś nam się stanie — twierdzi jeden z chłopców, ubrany w piłkarską koszulkę.

Porozbijane butelki po różnych rodzajach alkoholi świadczą o tym, że budynek często zamienia się w miejsce spotkań okolicznych pijaczków. Potwierdzają to również sami mieszkańcy, którzy raz po raz interweniują na policji, bądź u straży miejskiej.

— Tą nieruchomością interesujemy się już od dłuższego czasu. Mieszkańcy skarżyli się na nocne libacje, które mają tam miejsce — wyjaśnia Grzegorz Dąbrowski, rzecznik Urzędu Miasta w Sosnowcu. — Wiemy, że właścicielem budynku jest przedsiębiorca z Warszawy, u którego w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego kilkakrotnie interweniował. Jednak po ostatniej kontroli Inspektorat nie wnosił już żadnych zastrzeżeń do stanu zabezpieczenia budynku.


W swoim domku...

— Sposób zabezpieczenia nieruchomości zależy tylko od jej właściciela. My możemy tylko upominać. Środki dyscyplinujące przewidziane są dopiero w postępowaniu decyzyjnym, a to nie zostało wszczęte — informuje Małgorzata Mazur, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto