Na wysokości Szpitala Wojewódzkiego policjanci ujawnili pojazd marki Audi, przy którym już znajdowała się załoga pogotowia ratunkowego oraz pojazd straży pożarnej. Kolejne policyjne czynności wskazały, że kierowcą pojazdu, który dachował jest 30-letni mieszkaniec Mysłowic oraz, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu. Wynik badania na zawartość alkoholu w organizmie kierowcy bliski był 1 promila.
Policjanci wstępnie wskazują, że przyczyną dachowania kierowcy był brak kontroli nad pojazdem z uwagi na stan trzeźwości kierowcy. 30-latek – jak wynika z relacji ustalonego przez mundurowych świadka zdarzenia – na wysokości rozjazdu Warszawa, Kraków zjechał z jezdni na pobocze, następnie najechał na bariery energochłonne i wjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam zatrzymał się na pasie jezdni po uprzednim dachowaniu.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala w stanie, który nie zagrażał jego życiu. Mysłowiczanin odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo drogowe i grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?