Zima w pełni, więc minusowe temperatury skutecznie utrudniają nam życie. Na nic zdadzą się narzekania i słowne zaklęcia. Zimno jest i będzie. Gorzej, jeśli to zimno dotyka nas wewnątrz autobusu komunikacji miejskiej.
Zdaniem przedstawicieli KZK GOP, w tym sezonie nie odnotowano drastycznych naruszeń obowiązku ogrzewania autobusów kursujących na trasach aglomeracji. Inne zdanie na ten temat mają pasażerowie, którzy na internetowych forach prześcigają się w wyliczaniu przypadków, gdy zima wygrywała z techniką i wspaniałomyślnością przewoźników.
- Musiałam zdrapywać lód z szyby, by sprawdzić, gdzie powinnam wysiąść - żali się jedna z pasażerek. Ktoś inny dodaje: - Kierowca włączył ogrzewanie dopiero po mojej interwencji. W autobusie dodatkowo było nieszczelne okno, przez które wpadało lodowate powietrze.
Większość z opinii nie nadaje się do publikacji, jednak ich wspólną cechą jest brak komplementów pod adresem przewoźników świadczących usługi dla KZK GOP.
Ogrzewanie dopiero, gdy jest 0 stopni C
- Kierowcy są zobowiązani do włączania ogrzewania, gdy temperatura powietrza sięga 0 stopni Celsjusza. Ludzie w autobusie są grubo ubrani, więc temperatura nie powinna być tu zbyt wysoka, groziłoby to przeziębieniem - twierdzi Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP.
Gdy kierowcy ogrzewania nie włączają, ich pracodawców czekają kary. - Jeśli ogrzewanie w autobusie nie działa, należy nas o tym poinformować na piśmie i wówczas wyciągamy konsekwencje wobec przewoźników. Na bieżąco prowadzimy także pomiary temperatury w autobusach. Kary za brak ogrzewania sięgają kilkuset złotych - wyjaśnia Koteras.
Co ciekawe, przepisy nie określają, jaka jest właściwa temperatura wewnątrz autobusu.
Jest lepiej niż przed laty?
Wnikliwie komunikacji publicznej w regionie przyglądają się redaktorzy Wojewódzkiego Portalu Komunikacyjnego Katowice. - Trzeba przyznać, że od kilku lat sytuacja w autobusach się poprawia. Przewoźnicy sami dbają o to, by tabor był nowszy, a co za tym idzie autobusy cieplejsze. Nawet kilkunastoletnie używane autobusy są lepszym rozwiązaniem niż wysłużone ikarusy - uważa red. Sławomir Nadolski z WPK Katowice.
Tych ostatnich na trasach KZK GOP jeździ wciąż ponad dwieście egzemplarzy. To jedna piąta wszystkich pojazdów, którymi dysponuje związek. - Problem ikarusów polega na tym, że nawiew z ciepłym powietrzem posiadają jedynie z przodu. I rzeczywiście, pasażerowie mogą się skarżyć, że w tych autobusach jest zimno - przyznaje rzeczniczka.
- Często spotykam się z opinią, że zwłaszcza rano w autobusach jest zbyt chłodno. A podobnie jest przecież w samochodach. Kierowca autobusu rano przychodzi do pracy, włącza silnik i wyjeżdża na trasę. Potrzeba czasu, żeby tak duży pojazd się zagrzał - zwraca uwagę Sławomir Nadolski.
Donieś na zimny autobus!
Jeśli jednak zdarzy nam się, że autobus, którym podróżujemy bardziej przypomina lodówkę - możemy sprawę zgłosić.
Do dyspozycji pasażerów są dwa numery telefonu 800163030 (darmowy) oraz 327438446. Ponadto, do KZK GOP można wysłać także maila: [email protected].
Czy zdarzyło się Wam jechać zamarzniętym autobusem? A może macie zdjęcia, które pokazują, że wytyczne KZK GOP mijają się z rzeczywistością? Czekamy na Wasze komentarze oraz maile ([email protected]).
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?