MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy w Sosnowcu powstanie najsilniejszy klub siatkarski w Polsce?

(jarosz)
Doświadczenia ostatnich lat uczyniły prezesa Piotra Hałasika optymistycznym realistą.
Doświadczenia ostatnich lat uczyniły prezesa Piotra Hałasika optymistycznym realistą.
Siatkarze KP Polskiej Energii SSA byli rewelacją mijającego sezonu. Zdobyli Puchar Polski i na mecie ligi uplasowali się na czwartej pozycji. Wiadomo już, że wystąpią w europejskich pucharach, być może nawet w Lidze ...

Siatkarze KP Polskiej Energii SSA byli rewelacją mijającego sezonu. Zdobyli Puchar Polski i na mecie ligi uplasowali się na czwartej pozycji. Wiadomo już, że wystąpią w europejskich pucharach, być może nawet w Lidze Mistrzów.

- Najprawdopodobniej wystąpimy właśnie wśród najlepszych drużyn kontynentu - mówi prezes Rady Nadzorczej SSA Piotr Hałasik. - Doskonale zdajemy sobie jednak sprawę, że zespół w obecnym składzie nie jest w stanie reprezentować swoich kibiców i polskiej siatkówki na miarę naszych ambicji. Chcemy wzmocnić skład trzema, może czterema graczami z "najwyższej półki". Myślimy o zawodnikach będących w kręgu kadry Polski, a także obcokrajowcach - reprezentantach swych krajów. Nie ukrywam, że czekamy, jak rozwinie się sytuacja w Mostostalu i co zaoferuje rynek. Myślę, że nie będziemy mieć kłopotów z pozyskaniem graczy. Najlepszym dowodem jest to, iż wszyscy dotychczasowi już napisali pisma, że chcą zostać i przedłużyć kontrakty nie na rok, a na więcej!

Nieoficjalnie mówi się, że KP Polska Energia to najbogatszy klub siatkarski w Polsce. - Pozostawię tę opinię bez komentarza - kontynuuje prezes Hałasik. - Na pewno przez lata pracowaliśmy na wizerunek solidnych finansowo. Chcemy zbudować drużynę, która w przyszłym sezonie włączy się do walki o medale. Z doświadczenia już wiem, że nie da się zebrać indywidualności i od razu liczyć na sukces. Potrzeba 2-3 lat wspólnej gry. Chcemy pójść drogą Mostostalu. Nie mówię tu o finale Pucharu Europy, ale solidnej, długoletniej pracy. Co z tego wyjdzie, zobaczymy. Za 2 tygodnie odbędzie się walne zebranie zarządu spółki. Dokonamy bilansu, będziemy wiedzieć na co nas stać. W bardzo realnej wersji, powinniśmy zgromadzić około 1.300.000 do 1.500.000 euro.

Takie pieniądze "widać na widnokręgu". Dopóki jednak ich nie ma, trudno cokolwiek mówić na pewno. Wersja pesymistyczna jest taka, że i tak wzmacniamy drużynę, ale nie wiem czy na tyle, by bez obaw wystartować w Lidze Mistrzów. Nie zamierzamy w fazie grupowej przegrać wszystkich meczów i zamiast dać satysfakcję naszym kibicom, narazić ich na wstyd.

W czerwcu planujemy zorganizować konferencję prasową i wtedy już oficjalnie poinformujemy o naszych możliwościach i planach. Będziemy wiedzieć na co nas stać, być może do tego czasu jakiś nowy zawodnik podpisze kontrakt. Póki co, cieszymy się z tego, co już zdobyliśmy. Za miniony sezon trenerowi Urbańskiemu należy się ukłon. Zdobycie Pucharu Polski to wielki sukces, miejsce w czwórce też.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto