MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czternaste ligowe zwycięstwo MMKS

(wow)
Dąbrowianie w meczu z rezerwami Bobrów bliscy byli przekroczenia granicy stu punktów.
Dąbrowianie w meczu z rezerwami Bobrów bliscy byli przekroczenia granicy stu punktów.
Efektownym zwycięstwem 99:58 nad rezerwami zabrzańskich Bobrów wznowili koszykarze dąbrowskiego MMKS III-ligowe rozgrywki. Podopieczni Wojciecha Wieczorka, którzy losy sobotniego meczu praktycznie rozstrzygnęli w ...

Efektownym zwycięstwem 99:58 nad rezerwami zabrzańskich Bobrów wznowili koszykarze dąbrowskiego MMKS III-ligowe rozgrywki. Podopieczni Wojciecha Wieczorka, którzy losy sobotniego meczu praktycznie rozstrzygnęli w pierwszej połowie (56:22), umocnili się na pozycji lidera. Ich kolejnym rywalem będzie zajmująca trzecią lokatę w tabeli Pogoń Prudnik.

Tylko przez kilka minut zabrzanie dotrzymywali kroku gospodarzom. Przyjezdni dwukrotnie obejmowali prowadzenie po celnych rzutach Marka Mandowskiego (0:2) i Adama Wilkina (2:4). Szybko jednak stan meczu wyrównywali Krzysztof Koziński (z osobistych) i Piotr Zieliński.

Kilka chwil później zza linii 6,25 m trafił dąbrowski rozgrywający Łukasz Adamczyk. Z półdystansu piłkę w koszu umieścił Tomasz Dudkiewicz, a następnie dwie "trójki" z rzędu zapisał na swoje konto, najskuteczniejszy na boisku, Krzysztof Koziński. Podopieczni Wojciecha Wieczorka uzyskali sporą przewagę (15:4), którą następnie systematycznie powiększali. Pod koniec pierwszej ćwiartki przekroczyła ona 20 "oczek".

W drugiej części gry przewaga gospodarzy nadal rosła. Na parkiecie pojawił się Paweł Pietraszczyk, który wprawdzie nie imponował skutecznością pod koszem (4 trafienia na 7 prób), ale nie mylił się na linii osobistych (3 celne rzuty) oraz 4 razy efektownymi "czapami" powstrzymał ataki zabrzan. Jeden blok mniej zapisał na swoje konto Piotr Zieliński, praktycznie nie mylący się pod "deską" Bobrów (wykorzystał 5 z 6 rzutów z gry).

Pod koniec drugiej kwarty dąbrowski szkoleniowiec coraz częściej wysyłał na parkiet graczy rezerwowych. Żaden z jego zawodników nie grał w sumie dłużej niż 22 minuty. Krzysztofowi Kozińskiemu tyle czasu wystarczyło na zdobycie 22 punktów, przy 62-procentowej skuteczności, oraz zapisanie na swoje konto 6 przechwytów, 4 asyst i 2 bloków. W połowie meczu gospodarze prowadzili różnicą 34 "oczek".

Po zmianie stron dąbrowianie wyraźnie zaczęli ćwiczyć zagrywki taktyczne. Gra cały czas była jednak szybka i widowiskowa, co nie mogło nie podobać się kibicom.

Taktyczne nakazy nie przeszkadzały gospodarzom w systematycznym podwyższaniu prowadzenia, zwłaszcza że w obronie świetnie spisywał się Artur Lewicki (3 razy "złapał" rywali na faul ofensywny), mając jednocześnie 8 asyst i wykorzystane 4 z 7 rzutów spod kosza. Zabrzanie starali się rozbić obronę gospodarzy rzutami z dystansu (6 "trójek"), ale nie byli w stanie zmienić losów pojedynku.

W końcówce meczu podopieczni Wojciecha Wieczorka starali się przekroczyć granicę stu punktów. "Trójki" zapisali na swoje konta Artur Lewicki i Michał Dukowicz. Kilkanaście sekund przed końcową syreną ten ostatni przechwycił piłkę i podał do Piotra Zielińskiego. Dąbrowianin zawahał się przed linią 6,25 m, ale nie zdecydował się na rzut z dystansu. Mecz zakończył widowiskowym "wsadem".


* MMKS Dąbrowa Górn. - MOSiR Bobry II Zabrze 99:58 (33:12, 23:10, 19:18, 24:18).

MMKS Dąbrowa Górn.: Koziński 22 (3), Lewicki 14 (2), Zieliński 10, Adamczyk 9 (1), Dudkiewicz 8 - Pietraszczyk 11, Gradzik 9, Dudek 9 (1), Czepczor 4, Dukowicz 3 (1).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto