Zbigniew Swoboda, dyrektor sosnowieckiego szpitala wystąpił w podwójnej roli. Nie tylko jako szefa placówki, ale dyżurował również jako anestezjolog na pierwszym dyżurze w sosnowieckiej porodówce.
– Od początku szykuje się sporo maluchów. Zgłosiło się pięć mam praktycznie gotowych do porodu, a jeszcze kilka godzin wcześniej w starym oddziale odebraliśmy dwa. Zwykle mamy pięć na dobę. Już nie możemy się doczekać tego pierwszego krzyku na nowym oddziale – podkreślał dyrektor. – Już nie mogę się doczekać mojej córeczki Nicole – mówiła pani Natalia.
Termin porodu miała wyznaczony na 29 grudnia, dlatego z niecierpliwością czekała na sygnał, że nowa porodówka już przyjmuje. Jest sosnowiczanką i bardzo się cieszy, że jej pierwszy maluch na świat przyjdzie w takim otoczeniu. Nie miała okazji wcześniej zwiedzać nowego oddziału. – Pierwsze wrażenie? bardzo czysto – śmieje się pani Natalia.
W tej wyjątkowej chwili towarzyszy jej mąż Adrian. – Jestem zestresowany strasznie. Na szczęście miejsce jest fajne, kolorowe, jest sympatycznie. Do końca nie było wiadomo z kim żona będzie przy porodzie. W grę wchodziła też mama, babcia. Chyba jednak będę ja – śmiał się pan Adrian.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?