MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czarna lista pracodawców?

Sebastian Reńca
Tymoteusz Mierzwa postanowił stworzyć internetową listę niesolidnych pracodawców.
Tymoteusz Mierzwa postanowił stworzyć internetową listę niesolidnych pracodawców.
Być może już w lutym dane firm, które nie płacą swoim pracownikom, znajdą się w internecie. Autorem tego pomysłu jest Tymoteusz Mierzwa, właściciel firmy windykacyjnej z Sosnowca, który w trakcie swojej pracy nieraz ...

Być może już w lutym dane firm, które nie płacą swoim pracownikom, znajdą się w internecie. Autorem tego pomysłu
jest Tymoteusz Mierzwa, właściciel firmy windykacyjnej z Sosnowca, który w trakcie swojej pracy nieraz spotkał się ludźmi oszukanymi przez pracodawców.

W tworzeniu listy nie będą mogły wziąć udziału osoby anonimowe. Ci, którzy mieli kłopoty z otrzymaniem pensji, mogą już wejść na stronę internetową www.clp.go.pl i wypełnić ankietę.

Bez anonimów i z wyrokiem
Trzeba w niej podać swoje imię, nazwisko, miejsce zamieszkania oraz adres i nazwę niesolidnej firmy. Trzeba mieć dowód tej niesolidności, na przykład wyrok sądowy, który potwierdza złamanie prawa przez pracodawcę.

— Dzięki tej liście ci, którzy szukają pracy, będą mogli zastanowić się, czy chcą szukać zatrudnienia akurat w firmie, która nie płaci pensji. Lista pokaże również, że taki problem istnieje, nie tylko na Śląsku i w Zagłębiu, ale też w całym kraju. Być może skłoni to polityków do jakiejś inicjatywy, która zablokuje podobny proceder — tłumaczy pomysłodawca czarnej listy. — Nie ma reguły co do tego, które zakłady i firmy nie płacą wynagrodzeń. Są to zarówno duże spółki, powstające tylko po to, by naciągać ludzi, jaki i małe przedsiębiorstwa.

Glejty dla uczciwych
Na razie na stronie internetowej można wyrazić swój głos poparcia, albo dezaprobaty. Większość komentarzy od internautów opowiada się za stworzeniem takiej listy. Do tej pory jednak żadne oficjalne zgłoszenia nie wpłynęły.
— Mój pomysł to nie tylko czarna lista, ale też wystawianie certyfikatów tym firmom, które są w porządku wobec pracowników i są partnerami akcji. Takich pracodawców jest naprawdę dużo. To u nich osoby bezrobotne bez obawy będą mogły starać się o pracę — mówi pan Tymoteusz.

Związki zawodowe są za listą
— Pomysł stworzenia takiej listy i umieszczenia jej w internecie wydaje się zasadny. Gdy pracodawca nie wypłaca pracownikowi pensji, to łamie prawo. Życie pokaże, czy da to jakieś efekty. Choćby w postaci wstydu, który sprowokuje do wypłacania pensji za pracę, jaką ktoś wykonuje dla pracodawcy w terminie — mówi Jarosław Grządziel, przewodniczący Międzyzakładowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników PKM OPZZ.

„Solidarność” już pomaga
— Na pewno popieramy każdy sposób walki z nieuczciwym pracodawcą, który jest zgodny z prawem. Jeżeli twórca tej listy zgłosi się do nas o pomoc w jej weryfikacji lub z prośbą o dopisane do listy pracodawcy, który nie wypłaca pensji, to zgodzimy się — dodaje Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy śląsko-dąbrowskiej Solidarności. — W pierwszej kolejności pomagamy tym osobom, które nie otrzymują wynagrodzeń i należą do NSZZ Solidarność, po prostu jest to dla nas łatwiejsze. Są to na przykład rozmowy i negocjacje z takim pracodawcą. Pracownik, który nie otrzymuje pensji może poinformować o tym Państwową Inspekcję Pracy lub bezpośrednio skierować sprawę do sądu.


Przemysław Pogłówek, rzecznik prasowy PIP w Katowicach:
Jestem urzędnikiem państwowym i komentowanie prywatnej inicjatywy w zakresie opublikowania takiej listy jest poza moimi kompetencjami. Państwowa Inspekcja Pracy nie podaje do publicznej wiadomości informacji o tym, jaką sankcję karną zastosowano wobec konkretnego pracodawcy, popełniającego wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Możemy informować jedynie o tym, że w kontrolowanym przez nas zakładzie pracy doszło na przykład do nieprawidłowości związanych z wypłacaniem wynagrodzeń. W 2003 roku na ponad 4,5 tys. skarg pracowników, ponad 45 procent dotyczyło problemu nieterminowego, czy nieprawidłowego wypłacania pensji lub w ogóle jej braku. Jeżeli otrzymujemy taki sygnał, to przeprowadzamy kontrolę w przedsiębiorstwie, a gdy potwierdzą się nieprawidłowości, stosujemy środki prawne, które mają doprowadzenie do stanu zgodnego z prawem. Za popełnione wykroczenia możemy ukarać mandatem lub skierować wniosek o ukaranie do sądu rejonowego. Gdy zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa w danym

przedsiębiorstwie, zawiadamiamy o tym prokuraturę.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto