Aldona Musiał z Sosnowca samotnie wychowuje córkę. - Ze względu na jej niepełnosprawność nie mogę iść do pracy - wyjaśnia. - Bardzo lubi przedszkole, jest w nim przez 4 godziny dziennie, choć nie chce się bawić z dziećmi. Robi to tylko zachęcona przez nauczycielkę - mówi Aldona Musiał. - Do przedszkola dowożę jej jedzenie, gdyż córka jest na diecie bezmlecznej, bezcukrowej, bezglutenowej. Musi przyjmować wiele leków i suplementów - dodaje.
Popołudniami mama z córką wędrują na terapie do specjalistów i rehabilitantów. - Moi rodzice pracują, nie mogą więc zająć się wnuczką - mówi pani Aldona.
Wiktoria to śliczna dziewczynka, przy tym radosna i energiczna. Gdy miała kilkanaście miesięcy, nic nie zapowiadało późniejszych problemów ani tego, że może mieć kłopoty ze zdrowiem. - Nawet teraz, całkiem niedawno, gdy czekałyśmy na diagnozę potwierdzającą autyzm, nie wierzyłam w to do końca. Wiktoria nawiązuje kontakt wzrokowy, jest uśmiechnięta, lubi się przytulać - opowiada Aldona Musiał.
Dziewczynka urodziła się w sierpniu 2004 r. Rozwijała się prawidłowo, ale późno nauczyła się chodzić - gdy miała 16 miesięcy. Okazało się, że ma obniżone napięcie mięśniowe. - Otrzymałyśmy skierowania do kil-ku lekarzy - mówi pani Aldona.
Gdy Wiktoria miała dwa latka, widać było dobrze jej dziwne zachowania. - Często krzyczała, szczególnie w miejscach publicznych, reagowała lękiem i płaczem na nowe i nieznane sytuacje. Miała 30 miesięcy, gdy rozpoczęła się jej intensywna rehabilitacja ruchowa. Wcześniej miała zabieg na przepuklinę, dlatego rehabilitacja nie wchodziła w grę - dodaje mama.
Dziewczynka na początku nie reagowała na własne imię, była nadpobudliwa. Im była starsza, tym częściej pojawiały się negatywne zachowania. Rozpoczęła się wędrówka po lekarzach i specjalistach. Neurolog postawił diagnozę: opóźnienie rozwoju psychoruchowego. - Skierował nas wtedy na oddział neurologiczny, córka przeszła wiele badań, w tym rezonans magnetyczny, badania metaboliczne, cytogenetyczne, których wyniki były prawidłowe. Skierowano nas też do genetyka, który zlecił kilka badań genetycznych. Wykonano je w Warszawie, a wyniki były negatywne. Teraz czekamy na kolejne wyniki, które wykluczą bądź nie chorobę genetyczną - mówi mama dziewczynki.
Dziecko wymaga szczególnej opieki
Wiktoria w wieku 3 lat była konsultowana m.in. w Poradni Zdrowia Psychicznego w
Zabrzu, w Poradni dla Dzieci z Autyzmem i Innymi Zaburzeniami Rozwoju w Krakowie, w Polskim Stowarzyszeniu Terapii Behawioralnej w Krakowie. W 2008 r. przebywała w Ośrodku Terapii Nerwic dla Dzieci i Młodzieży w Orzeszu z rozpoznaniem zespołu autystycznego. W maju 2010 r. była konsultowana w Ośrodku Terapii i Psychoedukacji "Kompas" w
Czeladzi. U Wiktorii wykryto m.in. zaburzenia rozwoju i zespół autystyczny. Dziewczyn-
ka chodzi do Przedszkola Miejskiego nr 56 z Oddziałem Specjalnym w Sosnowcu. Konieczne są m.in. wizyty u
logopedy, psychologa, pedagoga, wyjazdy na dogoterapię i hipoterapię. Same leki i suplementy diety kosztują miesięcznie przynajmniej 1.000 złotych, do tego trzeba doliczyć prywatne zajęcia.
Możesz zostać dobroczyńcą
Wiktoria jest podopieczną Fundacji "Zdążyć z Pomocą". Wszelkie darowizny można kierować na konto:
Fundacja Dzieciom
"Zdążyć z Pomocą",
ul. Łomiańska 5,
01-685 Warszawa,
nr 75 1240 1037 1111 0010 0957 3199 z dopiskiem: "9388 Musiał Wiktoria
- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia".
Aby przekazać 1 proc. podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce "Wniosek o przekazanie 1 proc. podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP)" wpisać: nr KRS: 0000037904, a w polu "Informacje uzupełniające":
9388 Musiał Wiktoria.
Dziewczynka ma też stronę internetową:
www.wiktoriamusial.plTam można znaleźć szczegółowe informacje na temat stanu jej zdrowia i tego, jak można jej pomóc.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?