W niedzielę 13-latek z Katowic ostatni dzień wakacji spędzał na zabawie windami w bloku przy ul. Skalskiego w Będzinie. W końcu spadł do szybu.
- Jeździł na kabinie windy. W okolicy przeciwwagi dźwigu jest wolna przestrzeń, do której wpadł i wylądował w szybie pod windą. Na szczęście winda stała na pierwszym piętrze - wyjaśnia komisarz Monika Francikowska, rzecznik prasowy KPP w Będzinie.
Chłopiec na początku tylko krzyczał. Nie było jak go wyciągnąć.
- Nie chcieliśmy windy podnieść do góry, bo obawialiśmy się, że zaplątał się w liny i przewody. Uszkodziliśmy podłogę kabiny, by zobaczyć, w jakim stanie jest chłopiec. Dozór techniczny podciągnął windę ręcznie. Lekarz pogotowia zszedł po chłopca do szybu - mówi kapitan Marek Woźniak, strażak Komendy Powiatwowej PSP w Będzinie.
Chłopak bawił się z kuzynem.
- Znamy tych chłopców. To nie pierwszy raz urządzali sobie takie zabawy. Nikt tej młodzieży nie pilnuje, a potem okazuje się, że dochodzi do tragedii - wyjaśnił nam konserwator windy w bloku.
Winda była sprawna, niedawno kontrolowano jej stan techniczny. Miała wszystkie zabezpieczenia.
- Gówniarze rozbierają windy na części. Urządzają sobie zabawy. Każda winda może być niebezpieczna, gdy ktoś nie korzysta z niej tak, jak trzeba - stwierdziła mieszkanka budynku przy ul. Skalskiego.
Trzynastolatek z obrażeniami trafił do szpitala. Ma m.in. obrażenia głowy.
- To, co dzieciaki wyprawiają z windami, to zgroza. Chodzą za nami i podglądają, co robimy. Potrafią, gdy zakładamy szyby w drzwiach wind, jechać za nami i je wybijać. Gdy zatrzymamy windę, bo np. jest malowana lub coś trzeba w niej zrobić, potrafią ją włączyć. Złośliwości w nich co niemiara - wyjaśnił pracownik dozoru technicznego.
Przejażdżka na dachu kabiny windy dla chłopca nie była pierwszyzną. Sąsiedzi mówią, że widzieli go już kilkakrotnie podczas takiej zabawy.
- Młodzi przy windach towarowych potrafią np. przeskakiwać z kabiny na przeciwwagę, gdy obie płaszczyzny się mijają. Są także zawody, kto dłużej wytrzyma na linach podwieszony pod kabiną. A wystarczy, by takie dziecko zahaczyło o instalację i leci na dół - opowiada jeden z konserwatorów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?