We wtorek ok. godz. 20 przy ul. Hallera młody mężczyzna, który mieszka w bloku nr 68, wyszedł na balkon swojego mieszkania na dziesiątym piętrze i krzyczał, że wyskoczy.
— Mężczyzna groził też, że odkręcił gaz i wysadzi budynek. Przybyły na miejsce negocjator, sierżant Sławomir Litwin, zaczął rozmowę z desperatem. W tym czasie na miejsce przyjechała straż pożarna i karetka pogotowia ratunkowego. Zakręcono też w budynku gaz — mówi podkomisarz Grzegorz Wierzbicki, rzecznik prasowy KMP.
Po długich negocjacjach sierżant Litwin wszedł do mieszkania niedoszłego samobójcy, a po chwili policjanci z III Komisariatu obezwładnili mężczyznę.
— Negocjator zaproponował mężczyźnie, by poddał się leczeniu, bo ze wstępnych ustaleń wynikało, że w przeszłości miał kłopoty z narkotykami i podejmował już kilkakrotnie próby samobójcze. Zresztą negocjator wyczuł od desperata woń alkoholu — dodaje podkomisarz Wierzbicki.
Niedoszły samobójca został przewieziony do sosnowieckiej Izby Wytrzeźwień.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?