Napastnik i pokrzywdzony znali się ze sobą, ale ten drugi znał tylko imię i "ksywę" 17-latka. Kiedy ten pod koniec czerwca zadzwonił do niego z propozycją spotkania nie przeczuwał więc nic złego, tylko poszedł w umówione miejsce. Jak się okazało, napastnik zwabił 34-latka w odludne miejsce i dotkliwie go pobił. Przeszukał też kieszenie mężczyzny, a zabrawszy mu portfel z pieniędzmi i dokumentami, telefon, a także klucze do samochodu i mieszkania, okradł również jego lokum. 17-latek zabrał stamtąd laptopy, konsole i inne cenne przedmioty.
Od kilku miesięcy śledczy bardzo intensywnie pracowali nad sprawą, sprawdzając każdy trop. Ostatecznie ustalili tożsamość sprawcy i zatrzymali go. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec Sosnowca, wielokrotnie już karany za różnego rodzaju przestępstwa. Sprawca usłyszał już zarzut, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Z uwagi na to, że w chwili popełniania czynu miał ukończone siedemnaście lat, za swój czyn odpowiadać będzie jak dorosły. Grozi mu nawet dwanaście lat więzienia.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?