Bez przełomu w sprawie budowy hal Panattoni w Sosnowcu. Mieszkańcy mają żal do władz miasta

Mieszkańcy, zrzeszeni na Facebookowi grupie PANATTONI PROTEST, mają zastrzeżenia co do lokalizacji centrum logistycznego w miejscy, gdzie kiedyś stały zabytkowe hale dawnej huty Katarzyna i późniejszej Buczek. Przyszli na posiedzenie komisji rozwoju i ochrony środowiska Rady Miejskiej w Sosnowcu, by przekonać urzędników, że to inwestycja niewskazana w tym miejscu. Oczekiwali deklaracji, że będzie można wstrzymać budowę centrum logistycznego.

Emocje po obu stronach

Komisja była bardzo burzliwa. Sporo było emocjonalnych zarzutów, pytań i równie nacechowanych emocjami odpowiedzi.
- Decyzje o warunkach zabudowy wydaje się na podstawie kontynuacji funkcji obiektów, które tam istnieją. Jaką kontynuacją jest budowa tam centrum logistycznego – pytali mieszkańcy. Pod adresem prezydenta Sosnowca rzucono nawet oskarżenia o promowanie inwestycji na Katarzynie.
- Nie promuję tej budowy, nie promuję żadnej innej inwestycji. Jako gospodarz miasta wspieram wszystkie inwestycje w Sosnowcu – mówił Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. – W porównaniu do innych miast, pod względem obszarów inwestycyjnych jesteśmy małym miastem. Nie mamy takich terenów dużo, musimy wykorzystywać to, co mamy – mówił Chęciński.

Przełomu nie było

Rozżaleni mieszkańcy mieli zastrzeżenia do radnych, urzędników, władz miasta, że nikt nie pochylił się nad ich prośbami, nikt nie potraktował ich wniosków poważnie.
- Nie traktujcie mieszkańców jak ciemnej masy. Nie jesteśmy nią. Proszę o to, byście nas szanowali. Nie jesteście tu bo Bóg was zesłał, ale dlatego, ze zostaliście wybrani przez mieszkańców. Szanujemy was za to co robicie, a nie za to że jesteście. Ze wszystkich radnych tylko dwoje z SLD miało odwagę zająć się ta sprawą, bo jako opozycja nie mieli nic do stracenia. Zrozumcie, że my nie przyszliśmy tu by was zastraszać, nie przychodzimy tu by psuć wam dobry humor, ale by powiedzieć wam o problemie i by otrzymać konkretne odpowiedzi – mówili mieszkańcy.

50 tirów dziennie

Ludzie pytali skąd wzięły się wyliczenia, że do planowanego centrum logistycznego będzie dziennie przyjeżdżało 50 tirów. – Skąd te wyliczenia? Kto je wykonał? - pytali.
- To liczby wzięte z analizy ruchu drogowego przeprowadzonej przez inżyniera drogowego. Wyliczenia wykonała osoba uprawniona do tego – odpowiadał Jeremiasz Świerzawski, wiceprezydent Sosnowca.
Burzliwe obrady komisji nie doprowadziły jednak do żadnego kompromisu, którego oczekiwali mieszkańcy. Nie było deklaracji o zaniechaniu inwestycji.

Pisaliśmy też:
Mieszkańcy nie tak wyobrażali sobie rewitalizację