MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Beniaminek stracił punkty i bramkarza

(wow)
Podziałem punktów zakończył się pojedynek strzemieszyckiej Alby Unii ze Śląskiem Świętochłowice. Podopieczni Zbigniewa Bałagi od ponad miesiąca nie mogą wygrać meczu w IV lidze, a punkty zdobywają niemal wyłącznie na ...

Podziałem punktów zakończył się pojedynek strzemieszyckiej Alby Unii ze Śląskiem Świętochłowice. Podopieczni Zbigniewa Bałagi od ponad miesiąca nie mogą wygrać meczu w IV lidze, a punkty zdobywają niemal wyłącznie na własnym boisku.

Oba zespoły sobotnie spotkania rozpoczęły bardzo ostrożnie i przez kwadrans na boisku niewiele się działo, poza niefortunną interwencją Grzegorza Sokołowskiego, w czasie której doznał kontuzji.

Pierwsi bramce rywali zagrozili gospodarze. Strzał Miłosza Miśkiewicza z 20 m padł jednak łupem Artura Bensza. W 18 min. po niepewnej interwencji Piotra Iwaniuka zza pola karnego uderzał Artur Borycki. Piłka minęła poprzeczkę. Dwie minuty później kąśliwym strzałem solową akcję zakończył Jacek Jaworski. Bramkarz Śląska pięścią wybił futbolówkę poza boisko. Za moment, po uderzeniu Gracjana Szymańskiego z 14 m, piłka ocierając się o słupek opuściła plac gry.

Goście odpowiedzieli akcją Dariusza Rzeźniczka, którego dośrodkowanie wybił głową Rafał Nowak, a strzał z woleja Grzegorza Watoli padł łupem Piotra Iwaniuka. Po chwili ponownie uderzał z powietrza stojący na linii "szesnastki" Grzegorz Watola. Piłka poszybowała nad bramką. W 35 min. Artur Boryczka dokładnie zagrał do Dariusza Rzeźniczka, który mając przed sobą jedynie Piotra Iwaniuka, lobem skierował futbolówkę do siatki. Za moment w sporym zamieszaniu na polu karnym Unii z 9 m strzelał Daniel Tukaj. Piłka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od murawy, po czym została wybita przez golkipera gospodarzy.

Tuż przed przerwą, po dośrodkowaniu Miłosza Miśkiewicza z rzutu rożnego, wolej Marcina Dębskiego trafił stojącego na linii bramkowej Mariusza Jojko.

Po zmianie stron inicjatywę przejęli strzemieszyczanie. W 52 min. źle ustawionego bramkarza Śląska lobował Jacek Jaworski, ale piłka ocierając się o "długi" słupek opuściła boisko. Dziewięć minut później po błędzie Piotra Lokwenca sędzia podyktował rzut wolny pośredni z 5 m. Strzelał Marcin Dębski. Futbolówka poszybowała jednak nad poprzeczką.
Świętochłowiczanie odpowiedzieli w 68 min. kontratakiem, po który trzeci raz z woleja uderzał Grzegorz Watola, tym razem "ostemplowując" poprzeczkę. Dwie minuty później Jacek Jaworski ograł Tomasza Rudka. Techniczny strzał gracza Unii z linii bramkowej zdołał wybić głową Grzegorz Wagner.

W 78 min. dośrodkowanie Marcina Pietrkiewicza trafiło do Jacka Jaworskiego, który głową skierował piłkę pod poprzeczkę świętochłowickiej bramki. Cztery minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra stojący 4 m od bramki Marcin Dębski trafił wprost w Adama Bensza. Już w doliczonym czasie gry faulujący Gracjan Szymański po raz drugi został ukarany żółtą kartką.


* Alba Unia Strzemieszyce - Śląsk Świętochłowice 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 Rzeźniczek (35 min.), 1:1 Jaworski (78 min.). Czerwona kartka: G. Szymański (Unia).

Unia: Sokołowski (10 min. Iwaniuk) - Koścień (80 min. Lewaj), Ślęzak, R. Nowak, Wikliński - Jaworski, Miśkiewicz (46 min. Pietrkiewicz), Bałaga (71 min. Lipski), Mironowicz - Dębski, G. Szymański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto