18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będziński Rally Sprint 2013. Zmierzyło się ponad 30 drużyn

Anna Zielonka
W Będzinie odbył się Będziński Rally Sprint 2013. Ulicami miasta przejechało ponad 30 dwuosobowych ekip, które miały do pokonania na czas 1,5 km odcinek. Organizatorem wyścigu był Automobilklub Zamkowy.

Będziński Rally Sprint 2013. Zmierzyło się ponad 30 drużyn:

Gdy świat obiegła smutna informacja o śmierci Paula Walkera, aktora znanego z serii filmów "Szybcy i Wściekli", w Będzinie odbywał się Będziński Rally Sprint 2013, czyli tradycyjne wyścigi samochodowe.

W Zagłębiu wszystko przebiegło jednak sprawnie i bez kłopotów. Z ponad 30 ekip z Zagłębia i Śląska tylko dwóm nie udało się ukończyć wyścigu z powodu problemów technicznych. Z kolei zwycięzcy w dobrych humorach odebrali nagrody.

Kamil Kawalec ścigał się już wcześniej, ale w tegorocznym wyścigu w Będzinie pojechał po raz pierwszy swoim nowym samochodem. I wygrał w swojej klasie. Zajął też drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.

- A czemu się ścigałem? Po pierwsze, zdecydowałem się na udział, dlatego że Rally Sprint odbył się w niedzielę, czyli w dniu wolnym od pracy. Po drugie, to fajna rozrywka, po trzecie, jechałem razem z pilotem, którym jest moja dziewczyna, Anita - wymienia pan Kamil.

Zawody nie należały do najtrudniejszych, ale było dosyć ślisko.

- Lubimy szybką jazdę - uśmiecha się Anita Hołowienko.

Krzysztof Kasza (kierowca) i Piotr Kubis (pilot) mają czwarte miejsce w klasyfikacji generanlej i trzecie w klasie.

- Co w tym fajnego? Na pewno adrenalina. To jest to, co lubimy - zaznacza Krzysztof Kasza.

Mówią, że pogoda było dobra, ulica trocha śliska, ale ogólnie nie było tak źle.

-Czujemy jednak niedosyt, bo mamy czwarte miejsce, pierwsze za podium, ono jest zawsze najgorsze. zabrakło nam 1 sekundy, by stanąć na podium - mówi Piotr Kubis.

Nie poddają się jednak. Będą walczyć o prym w kolejnych takich zawodach.

- Jeździmy na tego typu spendy organizowane w najbliższej okolicy, ale w przyszłym sezonie chcemy spróbować swoich sił w mistrzostwach śląska - zaznacza Piotr Kubis.

Bracia Łukasz i Mateusz Ulman, jeżdżą razem w różnych zawodach, w Tychach, Siemianowicach Śląskich, Czeladzi... Dobrze się rozumieją podczas wyścigu, ponieważ znają się od dziecka.

Kierowcą jest Łukasz Ulman.

- Liczą się w tym wszystkim rywalizacja, adrenalina, a do tego nieco nauki bezpiecznej jazdy. Bowiem podczas wyścigów można poznać takie zachowania samochodu, które raczej nie powinny przydarzyć się na drodze podczas zwykłej jazdy autem. Zdobywamy więc doświadczenie i bezpieczniej jeździmy na co dzień - zaznacza.

Mateusz Ulman jako pilot musi być zawsze czujny i dobrze naprowadzać na drogę swojego brata.

- Rola pilota nie należy do przyjemnych. Pilot nie czuje tak samochodu, jak kierowca. Muszę wierzyć bratu, że dobrze jedzie, i dyktować, dokąd ma jechać. Dobrze to nam wychodzi - uśmiecha się.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto