Basen zamknięty do odwołania

Według Zbigniewa Drążkiewicza, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, basen przy ul. Żeromskiego znów może być czynny dopiero od początku przyszłego roku. Razem z siłownią został zamknięty dwa tygodnie temu, po tym jak do MOSiR-u trafiła ekspertyza techniczna. Okazało się, że dach budynku może w każdej chwili się zawalić. Stwierdzono to po tzw. odkrywkach elementów konstrukcyjnych.

- Nakazaliśmy usunięcie nieprawidłowości występujących w krytej pływalni do 31 marca przyszłego roku. Do czasu naprawy tych usterek pływalnia ma być zamknięta - mówi Anna Łódź z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Po tym jak w ubiegłym roku wprowadzono nowe normy obciążenia dachu śniegiem, w Sosnowcu zaczęto sprawdzać dachy na wszystkich obiektach MOSiR-u, m.in. Stadionu Zimowego, hali Milowice, Zagórze, a także hali przy ul. Żeromskiego.

Ekspert budowlany stwierdził, że dach basenu został wykonany niezgodnie z projektem architektonicznym. Basen powstał w 1968 roku.

- Nikt się nie spodziewał tego, że hala basenu jest tak niebezpieczna dla pływających i korzystających z siłowni. Trzeba teraz odciążyć konstrukcję dachu. Od dołu wyzwolimy go z podwieszanego, ciężkiego sufitu, a słupy podporowe zostaną wzmocnione. Teraz opracowujemy projekt prac remontowych, a następnie kosztorys, który będzie gotowy za dwa tygodnie - mówi dyrektor Zbigniew Drążkiewicz.

Pracownicy pływalni oraz siłowni pracują teraz w innych placówkach MOSiR-u.

Zajęcia z gimnastyki korekcyjnej przeniesiono do sal szkolnych przy ulicach Kilińskiego i Gospodarczej, zwracane są pieniądze za karnety.

Z powodu ciągnącego się remontu zamknięta jest również pływalnia Dorado przy ul. Kosynierów 40. Wymieniana jest tam instalacja techniczna. Ponadto wielkość basenu zostanie zmniejszona przynajmniej o połowę.