Ostatnio pojawiło się kilka tekstów w DZ o tym, że są trudności ze zrealizowaniem deputatów węglowych. Ta sprawa przypomina mi ostatnie zamieszanie z receptami.
Ja również mam do zrealizowania zaległe deputaty za ostatni kwartał 2011 roku. I co mam zrobić? A mamy już przecież rok 2012, za który też należą się deputaty.
Zastanawiam się, co robiły do tej pory osoby odpowiedzialne za te - dla mnie - wielkie uciążliwości. Przecież rządzący też mieli sporo czasu na przygotowanie reformy, a wyszedł - jak zwykle - ogromny bałagan.
oprac. MOKR
CZYTAJ TAKŻE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?