Arkadiusz Chęciński otrzymał absolutorium [OPINIE Z SESJI]

Sprawozdanie prezydenta miasta z wykonania wieloletniej prognozy finansowej i budżetu miasta zarok 2015 i sprawozdanie finansowe miasta za rok 2015 przedstawiła skarbnik miasta Anna Gabryś, która wniosła o przyjęcie sprowzdania.

Planowane dochody miasta wykonano w 100,2 proc. Przychody wykonano z kolei w 116,2 proc. Planowaną kwotą była suma 29,5 miliona złotych, ostatecznie wyniosły one 34,3 miliona złotych. W 2015 roku Sosnowiec pozyskał też z kolei 42,1 miliona złotych środków unijnych.
reklama

Pozytywną opinię z wykonania budżetu przedstawili biegły rewident, Regionalna Izba Obrachunkowa i Komisja Rewizyjna, która wnioskowała o udzielenie absolutorium prezydentowi Sosnowca.

- Na komisjach wszystkie opinie przechodziły zdecydowaną większością głosów. Mamy oceniać wykonanie budżetu pod kątem celowości, rzetelności i gospodarności i kierować się w tym wszystkim tylko merytorycznie. W świetle tego, co stwierdzono na komisjach i w prezentacji pani skarbnik, uważam, że pozostaje nam tylko jedno: poprzeć wniosek o absolutorium - mówił radny Platformy Obywatelskiej Janusz Kubicki.

- Opinia RIO nie ocenia procesu i wykonania budżetu, a ocenia poprawność sprawozdania pod względem prawnym. Pozytywna jest też ocena Komisji Rewizyjnej. Nie wiem, czy wynik głosowania przyniesie zaskoczenie na poziomie wyniku meczu Islandia-Anglia, czy będzie trzymał w napięciu jak rzuty karne na meczu Polska-Szwajcaria. Absolutorium to akt kontroli Rady Miasta wobec organu wykonawczego, jakim jest prezydent. Dyskuzja przybiera często nieoczekiwane formy. Jako radni musimy dokonać oceny merytorycznej, a nie politycznej. Głosowanie za udzieleniem prezydentowi absolutorium byłoby akceptacją nie tylko budżetowi, ale też sposobowi sprawowania władzy, dlatego klub radnych PiS nie chcąc autoryzować sposobu prowadzenia polityki finansowej miasta, ale mając nadzieję na korektę pewnych decyzji finansowych, które mogą być dla miasta balastem postanowił wstrzymać się od głosy - powiedział radny Jacek Dudek (wiceprzewodniczący Rady Miejskiej) z PiS.

Radny Kazimierz Górski, poprzedni prezydent Sosnowca, przyznał, że nie może się przyzwyczaić do roli opozycjonisty. - W naszym klubie (SLD - red.) dyscypliny nie będzie. Ja się wstrzymam od głosu. Apeluję o zachowanie rozwagi. Z takim PR-em to carem można zostać. Pochylmy się nad problemami. Zachęcam wszystkich radnych do pracy nad miastem, bo czekają nas ciężkie chwilę niż rok 2015, który przez pracę poprzedniej kadencji był usłany różami - mówił Górski.
reklama

- Nie zgadzam się z radnym Dudkiem, że absolutorium to tylko kwestia oceny budżetu. W polskiej tradycji udzielenie absolutorium ma dwojaki charakter to z jednej strony ocena wykonania budżetu pod kątem prawnym, ale też ocena polityczna władzy tym bardziej istotna, że był to pierwszy rok działalności nowych władz Sosnowca. Wykonanie rzeczywiście było dobre, ale nie można popadać w zachwyt, bo oprócz pozytywów były też rzeczy, które powinny budzić wątpliwość. Mamy szereg działań pozytywnych, częściowo w sferze PR-owskiej, ale za niektórymi PR-owskimi sztuczkami stoją konkretne posunięcia, ale nie ma wciąż całościowej wizji i działania na przyszłość - mówił z kolei radny Karol Winiarski.

- Obiecuję, że nic nie będę targał - zaczął swoje wystąpienie radny Paweł Wojtusiak z Niezależnych nawiązując do sesji absolutoryjnej sprzed kilku lat. - Zgadzam się z Karolem Winiarskim, że w tradycji polskiej sam stety czy niestety jest tak, że głosowanie nad absolutorium jest nie tylko merytoryczne, ale i polityczne. Nie mnie oceniać, czy to dobrze, czy źle. Nie mogę się zgodzić za to z tym, że nie ma wizji rozwoju miasta i że jest to tylko stadion. Moim zdaniem te wszystkie inwestycje unijne i to, co mamy zaplanowane w ramach inwestycji z ZIT-ów. Uważam, że to jest właśnie ta wizja. Niepokoi mnie za to tempo realizacji inwestycji. Mieszkańcy zgłaszają takie problemy z inwestycjami, które sami zaproponowali w budżecie obywatelskim - mówił radny Wojtusiak.

- Oczywiście, że realizujemy wiele rzeczy wcześniej przygotowanych. Nawet podczas kampanii wyborczej nie pamiętam, żebym krytykował władze. Mówiłem, że wiele rzeczy jest robione zbyt wolne. Mało było merytorycznych wypowiedzi związanych z absolutorium, więc pokażę problemy, które mieliśmy, bo one były. Nie udało nam się zrealizować chociażby Zamku Sieleckiego, musieliśmy rozwiązać umowę i kierować sprawę do sądu. Oczywiście, że błędy się zdarzają. Błędów nie robi ten, co nic nie robi. A pozytywny PR to połowa sukcesu - komentował wystąpienia radnych prezydent Arkadiusz Chęciński, który dziękował radnym za pracę. Zapowiedział też, że w grudniu gotowa ma być nowa Strategia Rozwoju Miasta Sosnowca.

Ostatecznie Rada Miejska udzieliła Arkadiuszowi Chęcińskiemu absolutorium. Za głosowało piętnaścioro radnych, dziesięcioro wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciw.