Pracownicy kopalni w Rudzie Śląskiej w większości nie chcą komentować dramatycznych wydarzeń. - Niektórzy dużo rozmawiają między sobą o tym, co się tutaj dzieje. Inni wolą o tym nie myśleć - tłumaczy oszczędnie w słowach pan Wojciech. Na pytanie, jak długo pracuje w kopalni, odpowiada bardzo konkretnie: - Zbyt długo.
Ratownicy próbują się przedostać do uwięzionych górników za pomocą kombajnu i odwiertu. W miejscu, gdzie akcja ratownicza jest prowadzona na powierzchni, do wczoraj licznie zbierali się okoliczni mieszkańcy. Dziś jednak nie mają po co przychodzić, bo teren robót został szczelnie ogrodzony.
Prace przy próbie przedostania się do górników przebiegają powoli. - Nigdy nie określamy szczegółowego harmonogramu dla tego typu prac - mówi Wojciech Jaros, rzecznik KHW. - Po pierwsze, nie wiemy na jakie przeciwności trafimy po drodze. Po drugie, ludzi można pogonić, ale techniki pogonić się nie da - dodaje.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?