- Propozycja wpisania do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych języka śląskiego jako drugiego, po kaszubskim, języka regionalnego spotkała się z wielką przychylnością. Podkreślano jednak, że należy przymierzyć się do kodyfikacji zapisów języka śląskiego. Zdaniem członków komisji ustalenie zasad pisowni naszej mowy, może być najważniejszym argumentem w tej sprawie - podkreślał poseł Plura.
Dlatego też podczas wczorajszego spotkania doktor Józef Kulisz przedstawił propozycję pisowni śląskich wyrazów. Projekt ten został opracowany przez przedstawicieli trzech stowarzyszeń: "Pro Loquela Silesiana", "Danga" i Przymierza Śląskiego, pod przewodnictwem profesor Jolanty Tambor z Uniwersytetu Śląskiego. Zakłada ona wprowadzenie do alfabetu śląskiego trzech dodatkowych liter, które w piśmie obrazowałyby naleciałości regionalnej mowy na dane słowo. I tak na przykład wyraz wymawiany w gwarze śląskiej jako "załorać" zapisywano by jako zaorać, ale nad literką "o" pojawiłby się charakterystyczny daszek. - To jest bardzo wstępna propozycja, bo proces kodyfikacji naszego języka potrwa wiele lat. Musieliśmy się jednak do tego zadania przymierzyć. To nie jest tak, że jeśli ktoś nie będzie mógł się szybko przyzwyczaić do śląskich literek, to nie będzie mógł mówić po śląsku. Chodzi tylko o zapis słów wymawianych na co dzień - wyjaśnia doktor Kulisz.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?