Prowadzenie dla Tęczy na początku spotkania zdobył Daniel Niedzielski, a tuż przed końcem meczu wynik ustalili kolejno Mariusz Suwaj i Bartosz Pruś.
- Zagraliśmy pierwszy mecz na nowym boisku. Myślę, że poza paroma przestojami w grze wyglądało to bardzo przyzwoicie. Cel numer 1 to awans i wszystkie treningi i mecze podporządkowujemy temu celowi - mówił po meczu zawodnik Tęczy Daniel Cieślik.
- Było widać, że drużyna Błędowa walczy o awans, a my o utrzymanie. Było widać wyższość, szczególnie w przygotowaniu fizycznym. Wygrali zasłużenie. Mamy teraz dużo lepszą drużynę niż w rundzie jesiennej, co widać po meczu ze Sławkowem (Zew wygrał 2:1 - red.). Nie poddajemy się. Przed nami jeszcze praktycznie cała runda i do ostatniego meczu będziemy walczyć o utrzymanie - mówi z kolei grający szkoleniowiec Zewu Piotr Tomsia.
Tęcza: Nawrocki - Byrski, Marcińczyk, D. Cieślik, Radosz (85. SIerka), Rejdych, Suwaj, Afeltowicz, Skrzypek (60. Szwed), Motyka (70 J.Cieślik), Niedzielski (85. Pruś); trener Przemysław Oklejewski
Zew: Janus - Galant, Tokarz, G. Mendak (70. Walkowicz), Balsamski, Kania, Mileński (68. Gwizdała), M. Tomsia (65. Janiszewski), Cegliński (60. Gałwa), S. Schufrejda, P. Tomsia; trener Piotr Tomsia
W najbliższą sobotę Tęcza Błędów podejmuje Jedność Strzyżowice, a Zew wyjeżdża do Brudzowic na mecz z Niwami.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?