Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

9 maja będziemy solidarni z Rosjanami?

Agata Pustułka
Czy  znicze pojawią się w niedzielę na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Gliwicach?
Czy znicze pojawią się w niedzielę na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Gliwicach? Fot. Mikołaj Suchan
Najbliższa niedziela będzie dniem próby dla Polaków. Internauci, inicjatorzy akcji 9maja.pl, wsparci autorytetami naukowców, artystów i polityków zachęcają do zapalenia zniczy na grobach rosyjskich żołnierzy.

Ten symboliczny gest ma być krokiem ku pojednaniu z rosyjskim narodem, który, jak piszą pomysłodawcy akcji, "po smoleńskiej katastrofie z 10 kwietnia 2010 roku w szczery i ujmujący sposób wyraża swą solidarność z narodem polskim".

W województwie śląskim znajduje się około stu miejsc pamięci, w tym pomników i cmentarzy, gdzie leży ok. 70 tysięcy poległych w czasie wojny Rosjan. Na terenie Polski, gdzie rozegrały się jedne z krwawszych bitew II wojny światowej zginęło ich najprawdopodobniej ok. 600 tysięcy. Systematycznie ich ciała były ekshumowane i identyfikowane do 1958 roku. Pierwsze nekropolie powstawały już w 1945 roku. Za ich stan, remonty i utrzymanie odpowiada Skarb Państwa. Wojewoda śląski przeznacza na opiekę nad wojennymi mogiłami pół miliona złotych rocznie. Każda gmina, na terenie której znajduje się cmentarz, dodatkowo finansuje zakup kwiatów i zniczy.

Teraz jednak mamy zapalić znicze we własnym imieniu, za własne pieniądze. Czy to uczynimy? - Ja nie mam wątpliwości. Choć dzieli nas trudna przeszłość, trzeba patrzeć w przyszłość - przekonuje Jerzy Wartak, działacz Solidarności, który w czasach PRL-u siedemnaście miesięcy przesiedział w więzieniu, a po latach przełamał się i pojednał z generałem Wojciechem Jaruzelskim, twórcą stanu wojennego.

- Zapalenie znicza nie oznacza, że zapomina się o krzywdach. Szacunek i zaduma należy się wszystkim, którzy ponieśli śmierć w czasie straszliwej wojny - mówi prof. Zygmunt Woźniczka, historyk z Uniwersytetu Śląskiego, który jak nikt inny świetnie rozumie złożoność problemu w województwie śląskim, którego mieszkańcy, ze względu na swą przedwojenną autonomię i podział między Polską i Niemcami, diametralnie odmiennie przyjęli wejście Armii Czerwonej. Wtedy jednak nie tylko dla Sowietów, ale i Polaków Ślązacy byli zbyt niemieccy i za mało polscy.

W styczniu i lutym 1945 roku, gdy I Front Ukraiński wkroczył na Śląsk doszło do licznych aktów bezprawia i wielu krzywd. Organizacje regionalne, w tym Ruch Autonomii Śląska, chcą nawet, by 31 stycznia stał się dniem pamięci ofiar tzw. "Tragedii Górnośląskiej". Pod tą nazwą kryje się określenie stalinowskich okrucieństw, jakich dopuściły się wojska radzieckie wobec cywilnej ludności Śląska w 1945 roku. Liczbę ofiar trzeba liczyć w tysiącach. Np. w Przyszowicach czy opolskich Boguszycach doszło do masakry cywilów. Przypuszcza się, że w głąb ZSRR mogło zostać deportowanych nawet 90 tysięcy mieszkańców regionu.

Jak wspomina świadek tamtych wydarzeń, wtedy kilkuletni chłopiec, a dziś wybitny reżyser i poseł Kazimierz Kutz, do dawnej granicy polsko-niemieckiej Sowieci zachowywali się nienagannie. - Uważam, że trzeba wreszcie zmienić nasz stosunek do Rosjan - przekonuje. - Skoro doszło do przełamania w stosunkach polsko-niemieckich, to tym bardziej powinno do nich dojść w naszych relacjach z Rosjanami.

Zwłaszcza, że jak mówi prof. Woźniczka: - Warto sobie uświadomić, że ci prości żołnierze byli przez swych zwierzchników często prowadzeni jak bydło na rzeź. Znane są przypadki, gdy zamroczonych alkoholem żołnierzy celowo wprowadzano na pole minowe, by je w ten sposób oczyścić. Oni też byli ofiarami stalinowskiego terroru.

Jak ocenia historyk, przez lata Polska Ludowa pielęgnowała mit żołnierza-oswobodziciela, choć w wielu śląskich miastach przejście Armii Czerwonej oznaczało rabunki, gwałty, śmierć. Zagłębie, jak i przedwojenna część województwa śląskiego witały Rosjan z nadzieją, bo ich wejście oznaczało po prostu koniec wojny, zaś np. mieszkańcy Gliwic stawili im zbrojny opór.

Zdaniem inicjatorów akcji 9maja.pl "okazywane przez Rosjan po katastrofie smoleńskiej współczucie i chęć niesienia pomocy, a także gotowość do rozpoczęcia dyskusji o tragicznych wydarzeniach naszej wspólnej historii" jest najlepszą okazją do rozpoczęcia wzajemnych stosunków na nowo.

W województwie śląskim można znaleźć wiele przykładów fantastycznych działań świadczących o przełamywaniu stereotypów w naszych stosunkach z Rosjanami. Np. w latach 2002-2007 w Społeczności "Familia" w Gliwicach wyszkoliło się około stu rosyjskich specjalistów w przeciwdziałaniu narkomanii. - Absolwenci tych szkoleń zostali liderami wielu programów w Rosji, a także doradcami rosyjskiej Dumy i prezydenta Rosji.

Jesienią ubiegłego roku z inicjatywy Stowarzyszenia na cmentarzu poległych w czasie II wojny światowej żołnierzy radzieckich w Gliwicach stanął biały kamienny krzyż. Przywieźli go do "Familii" absolwenci szkoleń. Został poświęcony przez duchownych prawosławnych i katolickich - informuje dr Andrzej May-Majewski, prezes Stowarzyszenia. Obecnie w gliwickiej "Familii" leczy się Rosjanin - Andriej. Razem z całą społecznością 8 maja o godz. 16 pójdzie na Cmentarz Żołnierzy Radzieckich w Gliwicach, aby zapalić znicze i pomodlić się nad grobami żołnierzy, którzy zostali pochowani w Gliwicach - Już dwa lata temu w trakcie mojej wizyty w Petersburgu, na zaproszenie organizacji, którą założyli absolwenci szkoleń w "Familii", bliski przyjaciel zmarłego patriarchy moskiewskiego Aleksieja II batiuszka Wasyl powiedział mi: - Wybaczcie Katyń. To nie Rosjanie, to komuniści - przypomina dr May-Majewski.

Listę pomników i cmentarzy żołnierzy rosyjskich w naszym regionie znajdziesz na stronie

www.dziennikzachodni.pl
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto