Sensacją kolejki jest wygrana Zagłębia Sosnowiec w Wałbrzychu. Górnik uznawany jest za jednego z faworytów rozgrywek. Zagłębie pojechało do Wałbrzycha bez jednego ze swoich wysokich graczy, Łukasza Jakubczaka, który nie przyszedł na zbiórkę przed wyjazdem.
W tej sytuacji trener Mirosław Stawowski zdecydował, że jego zespół rozpocznie mecz z czterema niskimi zawodnikami i będzie szukał swojej szansy w kontratakach. Taktyka ta okazała się bardzo skuteczna. W pierwszej kwarcie nie do zatrzymania dla rywali był 22-letni Adam Żurawski, zdobywca 13 punktów. Ważne dla losów spotkania były także asysty Marcina Ecki (10 w meczu) i doświadczenie Macieja Guzika.
- Najważniejsza okazała się jednak konsekwentna gra w obronie. Gdy w ostatniej kwarcie odrobiliśmy straty Górnik chciał szybko wyjść na prowadzenie i szukał punktów w akcjach jeden na jednego. Gospodarze rzucali z nieprzygotowanych pozycji, a my wyprowadzaliśmy szybkie kontry.
Górnik Wałbrzych - Zagłębie Sosnowiec 73:86 (18:21, 22:19, 22:19, 11:27). Żurawski 22, Guzik 20, Ecka 17, Środa 11, Nawrot 7, Deja 6, Limański 3.
Młoda drużyna z Wrocławia dzielnie broniła się tylko w pierwszej połowie. Im dłużej trwał mecz, tym przewaga Bobrów rosła. Goście nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymanie skocznego i silnego Krzysztofa Belknera, który zdobył aż 41 punktów (w tym jeden rzut za 3 pkt).
MOSiR Bobry Zabrze - Śląsk II Wrocław 106:58 (21:16, 20:13, 29:20, 36:9). Belkner 41, Przygodzki 20, Brandysiok 13, Krajewski 11, Nikiel 7, Podulka 5, Sojczyński 4, Mazanek 3, Wilkin 2, Przybył 0.
Losy meczu rozstrzygnęły się już w pierwsze kwarcie, w której Rafał Niesowski zdobył dla gości 17 punktów. Ambitna pogoń gospodarzy pozwoliła im zmniejszyć straty do 3 punktów w trzeciej kwarcie, ale potem zabrakło sił i w ostatniej części znów górą byli goście.
Spetech Bielsko-Biała - Sudety Jelenia Góra 66:77 (13:26, 16:13, 24:19, 13:19). Fabrowicz 17, Wojnowski 13, Błotko 10, Kozaczka 10, Bury 10, Zabrocki 4, Laszczak 2, Tomaszewski 0, Rainhard 0.
- O wszystkim zadecydowała druga kwarta - relacjonuje trener i prezes Mickiewicza, Sebastian Breguła. - Gracze z ławki rezerwowych nie sprostali zadaniu. Poniesionych strat nie udało nam się już nadrobić, bo Polonia to bardzo solidny zespół, który bezlitośnie wykorzystał swoją przewagę w strefie podkoszowej.
Dobra wiadomość dla kibiców Mickiewicza to przedłużenie przez Energomontaż Południe - jednego ze sponsorów klubu - umowy na kolejny rok.
Polonia Leszno - Mickiewicz Katowice 91:80 (27:24, 24:9, 23:19, 17:28). Podgórski 28, Goj 19, Krawiec 9, Wosz 6, Koźmiński 9, Kosmowski 4, Śmigielski 2, Jankowski 2,Sitek 1.
1) Bobry 3 6 267-205
2) Zagłębie 3 6 220-194
3) Sudety 3 5 243-210
4) Górnik 3 5 234-203
5) Mickiewicz 3 4 249-229
6) Polonia 3 4 204-230
7) Spetech 0 3 183-236
8) Śląsk II 3 0 187-280
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?