Unijne derby

Podziałem punktów zakończyło się derbowe spotkanie imienniczek ze Strzemieszyc i Ząbkowic. Dobry, obfitujący w sytuacje podbramkowe mecz zakończył się remisem 1:1. Strzemieszyczanom, którzy w najbliższą sobotę podejmować będą bytomski Rozbark, do awansu brakuje już tylko jednego punktu.
Pierwsi groźnie zaatakowali ząbkowiczanie.

W 8 min. Andrzej Fiedorczuk dokładnie zagrał do Marcina Pietrkiewicza, który silnym strzałem z 11 m "ostemplował" poprzeczkę. Za moment wybitą przez Pawła Mironowicza piłkę przejął Robert Tomaszewski. Po jego dośrodkowaniu mocno strzelał Marcin Ćwieląg, ale futbolówka trafiła w boczną siatkę.

Lider odpowiedział cztery minuty później składną akcją Sebastiana Stemplewskiego z Gracjanem Szymańskim. Ten drugi, po ograniu Romana Szczypy, mocno uderzył zza linii pola karnego. Futbolówka podbita przez Grzegorza Żaka wylądowała na spojeniu słupka i poprzeczki bramki gospodarzy.

W 20 min., po kiksie Marka Horbacza, piłkę przejął Gracjan Szymański, ale przegrał pojedynek z Grzegorzem Żakiem. Chwilę później na solowy rajd zdecydował się Paweł Mironowicz. Jego strzał z linii pola karnego wylądował w "okienku" ząbkowickiej bramki.

Prowadzenie podbudowało gości. W 29 min., po zagraniu głową Pawła Mironowicza, przed szansą na podwyższenie wyniku staną Gracjan Szymański. Po jego uderzeniu futbolówka poszybowała jednak obok słupka. Dwie minuty później Marcin Dębski, po wymianie podań z "klepki" z Miłoszem Miśkiewiczem, strzelał z 6 m, ale piłka padła łupem ząbkowickiego golkipera.

Końcówka pierwszej połowy należała do gospodarzy. W 35 min. dośrodkowanie Roberta Tomaszewskiego przeciął Piotr Iwaniuk, zastępujący w strzemieszyckiej bramce Grzegorza Sokołowskiego (brał ślub). Nadbiegający Marcin Ćwieląg zdołał wprawdzie wyłuskać futbolówkę i skierował ją do siatki, ale sędzia Mariusz Gorczyca dopatrzył się faulu i gola nie uznał. Za moment strzał Marcina Ćwieląga z 18 m padł łupem bramkarza gości. W 44 min. podanie Roberta Tomaszewskiego trafiło do Andrzeja Fiedorczuka, ten jednak posłał futbolówkę obok słupka. Tuż przed przerwą Marcin Ćwieląg zagrał do Tomasza Świerczyńskiego, po którego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę.

Druga połowa należała do ząbkowiczan. W 46 min. mocny strzał Marcina Pietrkiewicza z linii "szesnastki" z trudem przeniósł nad poprzeczką Piotr Iwaniuk. Goście odpowiedzieli uderzeniem Gracjana Szymańskiego nad poprzeczką. W 54 min. w pełnym biegu strzelał Marcin Ćwieląg, lecz piłka minęła słupek.
Dwanaście minut później, po akcji Sebastiana Stemplewskiego z Gracjanem Szymańskim, futbolówka trafiła do Marcina Dębskiego, który jednak z 10 m nie trafił w bramkę.

Ząbkowiczanie odpowiedzieli strzałem Romana Szczypy z 14 m, ale na posterunku był Piotr Iwaniuk. W 76 min. strzemieszyczanin sparował mocną "wrzutkę" Marcina Ćwieląga oraz dobitkę Andrzeja Fiedorczuka. Ataki gospodarzy przyniosły w 85 min. wyrównującą bramkę. Po wymianie podań z "klepki" między Robertem Tomaszewskim i Marcinem Pietrkiewiczem piłkę przejął Andrzej Fidorczuk, po czym płaskim uderzeniem wpisał się na listę strzelców.

Tuż przed końcowym gwizdkiem Mariusza Gorczycy szalę zwycięstwa na swoją stronę mogli przechylić strzemieszyczanie. Najpierw strzał Artura Romaniuka padł łupem Grzegorza Żaka, a już w doliczonym czasie gry Sebastian Stemplewski, mając przed sobą jedynie golkipera gospodarzy, posłał futbolówkę obok słupka.

* Unia Ząbkowice - Unia Strzemieszyce 1:1 (0:1). Bramki: 0:1 Mironowicz (21 min.), 1:1 Fiedorczuk (85 min.).
Unia Ząbkowice: Żak - Młynarczyk, Horbacz, Maciaś, Szczypa - Świerczyński, Tomaszewski, Fiedorczuk, Zięzio - Pietrkiewicz, Ćwieląg.
Unia Strzemieszyce: Iwaniuk - D. Kowalski (46 min. R. Nowak), Bałaga, Koścień (80 min. Ślęzak), Wikliński - Topolski, Miśkiewicz (78 min. Kwaśniak), Stemplewski, Mironowicz - Szymański, Dębski (78 min. Romaniuk).