MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Święto chleba

Rafał Jaworski
Oprócz tego, że wszyscy się w Rodakach świetnie bawili, mogli kupić takie pieczywo, jakiego w sklepach się nie uwidzi... Fot. R. Jaworski
Oprócz tego, że wszyscy się w Rodakach świetnie bawili, mogli kupić takie pieczywo, jakiego w sklepach się nie uwidzi... Fot. R. Jaworski
Orkiestra dęta z Dzwono-Sierbowic otworzyła barwny korowód, który przeszedł ulicami Rodak podczas sobotniego "Dnia Chleba", imprezy kulturalnej organizowanej w gminie Klucze już po raz drugi.

Orkiestra dęta z Dzwono-Sierbowic otworzyła barwny korowód, który przeszedł ulicami Rodak podczas sobotniego "Dnia Chleba", imprezy kulturalnej organizowanej w gminie Klucze już po raz drugi.

Korowód prezentował się imponująco. Tuż za orkiestrą kroczyły damy dworu w towarzystwie jeźdźców w kontuszach z bractwa rycerskiego ziemi ogrodzienieckiej. Dalej sznur kolorowo przystrojonych bryczek i powozów, w których jechały zespoły ludowe sołectw gminy i zaproszeni goście. Dzieci prowadziły małe wózki drabiniaste, w których siedziały gęsi. Tę oryginalną paradę wymyślono po tym, jak rada sołecka w Rodakach otrzymała wyróżnienie i dotację w konkursie "Nasz sposób na biedę na wsi", w ramach którego realizuje projekt zakupów i hodowli gęsi.

Kolorowy pochód przemaszerował przez wieś dwukrotnie. Raz, aby udać się na miejsce, w którym odbyła się inscenizacja "Żniwa". Kolejny przemarsz korowodu to droga powrotna na plac przy szkole podstawowej, gdzie odbyła się dalsza część artystyczna.

Na specjalnie zamontowanej scenie plenerowej można było obejrzeć występy zespołów i kabaretów ludowych z Klucz i innych gmin Małopolski. Gospodarzy imprezy reprezentowały panie z zespołu śpiewaczego "Rodaczanki" oraz "Swojacy".

W pobliżu sceny ustawiono stoiska Małopolskiego Szlaku Owocowego, na których można było kupić sadzonki, jabłka z przydomowych sadów oraz soki owocowe z agroturystycznych gospodarstw. Było też pszczelarskie stoisko Stanisława Putowskiego z Zalesia, a tuż obok wystawa i sprzedaż rękodzieła. Wielkim zainteresowaniem cieszyło się stoisko garncarskie z Wadowic, na którym można było obserwować pracę na kole garncarskim, a także nabyć gotowe, wypalone naczynia z gliny. Interesujący był także pokaz wyplatania wiklinowych koszyków.

Nie zabrakło smakołyków na jarmarku chleba przed wejściem na główny plac festynu. Na stoiskach piekarniczych można było kupić miejscowe wypieki: chleb, rogaliki, chałki, bagietki, obwarzanki i bułki drożdżowe. Były nawet chleby w kształcie żaglowego okrętu i koszyka. Te oryginalne wypieki pochodziły z piekarni Zofii Ryzyk z Kwaśniowa, która wygrała trwający w czasie jarmarku konkurs na najciekawsze stoisko piekarnicze. Swój konkurs mieli też sołtysi - startowali w ubijaniu masła na czas w tradycyjnych maśniczkach oraz w wyborze stroju. W pierwszej konkurencji najlepiej poradził sobie Piotr Szreniawa sołtys z Kwaśniowa Górnego, zaś najładniej prezentującym się sołtysem została Małgorzata Binek z Chechła.

W trakcie imprezy można było zwiedzać poplenerową wystawę z pracami grupy twórczej z Klucz. Zespół zrzesza siedmiu artystów plastyków, którzy podczas lipcowego pleneru przygotowali kilkadziesiąt prac przedstawiających najpiękniejsze zakątki Rodak. Mieszkańcy wsi mogli rozpoznać na obrazach zabytkowy kościółek drewniany, szkołę, kapliczki polne, wiejskie chaty, znajome miejsca w krajobrazie wsi.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto