Konie, przestrzeń i przygoda. Czy na Śląsku trudno o atrakcje w siodle? Wcale nie. Dzisiaj odkrywamy przed Wami tajniki tego jak zacząć przygodę w siodle. To aktywność nie tylko na weekend, to pasja, którą zarazić się można na całe życie. Przedstawimy Wam również niezwykłego profesora - konia o wdzięcznym imieniu Semen.
Jazda konna pasja na życie i weekendowa przygoda
Wiatr, przestrzeń i zmrużone, piękne oczy Twojego wierzchowca. Przed Tobą horyzont, w uszach śpiew ptaków i odgłos końskich chrap i kopyt. Brzmi zachęcająco? Taka przygoda to pasja na życie, ale też dobry sposób na weekend. Odwiedziliśmy z kamerą stajnię i ośrodek konny w Jaworznie Ciężkowicach.
- Jesteśmy w ośrodku jeździeckim w Ciężkowicach, znajduje się tu ponad 50 koni rekreacyjnych i prywatnych. Jest ze mną jeden z koników rekreacyjnych, który uczy naszych podopiecznych jazdy konnej - przedstawia otoczenie i kopytnego bohatera naszej weekendowej historii Sara Łudzeń, instruktorka jeździectwa.
W siodle już trzylatki. Jazda na lonży i w terenie, sesje fotograficzne
W jaworznickim ośrodku, pięknie położonym w łąkowo-leśnej, pagórkowatej okolicy każdy, kto chciałby rozpocząć przygodę z jeździectwem lub już jeździ konno, znajdzie odpowiadającą mu ofertę. Nawet, jeśli nie zamierzacie dosiadać końskiego grzbietu, można tu po prostu ciekawie spędzić czas, nauczyć np. dziecko szczegółów końskiej anatomii, pokazać mu z bliska te piękne dostojne zwierzęta i kucyki, zwyczajnie odpocząć.
-Jeżeli chodzi o ofertę, oferujemy jazdę konną od najmłodszych lat, zarówno dzieci w wieku 3 lat mogą skorzystać z naszych animacji jeździeckich, później początki jazdy konnej również na lonży, jazdy indywidualne, jazdy grupowe i samodzielne wyjazdy w teren. Mamy naprawdę malownicze tereny wokół ośrodka - zachwala Sara Łudzeń. Dla chętnych proponujemy też sesje zdjęciowe z końmi i wiele innych atrakcji. Tak naprawdę, co kto wymyśli, jesteśmy w stanie zorganizować, jeżeli tylko pozwala na to czas i miejsce - dodaje.
Profesor Semen też udzielił nam wywiadu
Pytamy instruktorki o to, jak przygotować się do pierwszej konnej jazdy. Kiedy ktoś pierwszy raz trafia do ośrodka, nie miał do czynienia z końmi, ale się zakochał i chce zacząć przygodę w siodle.
- Przede wszystkim ludzie nie powinni się bać próbować. Tutaj mamy żywy przykład konika, który jest prawdziwą oazą spokoju i takie też konie powinny brać udział w nauczaniu początkujących jeźdźców, ale i też tych zaawansowanych. W każdym wieku ludzie są w stanie nauczyć się jeździć, jeżeli tylko ktoś ma do tego pasje, czuje taką potrzebę. Zapraszamy każdego niezależnie od wieku i poziomu - zachęca instruktorka.
Stojący u boki pani szkoleniowiec piękny wierzchowiec Semen o siwym umaszczeniu w drobne rdzawe cętki skradł nam serce i szepnął słówko do redakcyjnego mikrofonu.
- Semen jest to osobiście mój ulubiony konik z całej stajni. Bardzo lubi marchewki, wszelkiego rodzaju smaczki, jabłuszka, jest koniem profesorem. Wielu naszych jeźdźców zaczynało na nim swoją przygodę jeździecką, ponieważ chodzi zarówno na zajęcia dla poczatkujących na lonży, jak i już te bardziej zaawansowane, np. z elementami drągu. To jest koń, który nauczył więcej jeźdźców niż ja miałam pod swoją opieką - uśmiecha się pani Sara
Jakie cechy wyróżniają zatem profesora na czterech kopytach, czym powinien cechować się koń przeznaczony do nauki jazdy?
- Taki koń powinien być dobrze wyszkolony od podstaw, wyrozumiały dla początkujących jeźdźców, którzy na pewno popełniają błędy, jest to sprawa normalna. Konik powinien w łagodny sposób pokazać, jak taki jeździec powinien się zachowywać. Powinien być cierpliwy, ciekawski, jak widać (konik w tym momencie powiedział coś do naszego mikrofonu - przyp.red.) - wylicza cechy idealnego konia do nauki jeździectwa. - Zarówno duże jak i małe konie są nam potrzebne, ponieważ jeżdżą i dorośli i dzieci - dodaje.
Pensjonat dla koni z pełną obsługą
Jeśli ktoś posiada swojego prywatnego konika, stajnia w Ciężkowicach ma tak zwany pensjonat.
- Działa to na zasadzie hotelu, czyli osoba opłaca sobie miejsce i takim konikiem stajnia się zajmuje. Dostaje on u nas jedzonko, jest zaopiekowany, wyprowadzany i są przy nim wykonywane wszystkie potrzebne zabiegi na co dzień.
W ciężkowickiej stajni mieszkają także urocze kucyki. Mieliśmy okazję poznać uroczą Daisy i jej towarzysza Kajtka.
- To nasze kucykowe małżeństwo - śmieje się instruktorka.
To co, najbliższy Wasz weekend zapowiada się w siodle?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
