Sosnowiec: Uczniowie ZSS nr 4 będą malować przejście podziemne przy Egzotarium

Otym, że przejścia podziemne w Sosnowcu w większości estetyką nie grzeszą wie każdy, kto z nich korzystał. W Sosnowcu podziemnych przepraw pod arteriami jest dwadzieścia jeden. W tym roku remontów nie było, bo miasto nie ma pieniędzy, w przyszłym odnowione mają zostać trzy przejścia w Starym Sosnowcu. Nie zawsze remont oznacza jednak zrobienie porządku. Urzędnicy wspominają, że w wyremontowanym przejściu podziemnym przy Egzotarium dwa dni po oddaniu go do użytku chuligani stłukli wszystkie lampy.

Mural receptą na piękno
Jest szansa, że to ostatnie przejście już od jutra stanie się... atrakcją turystyczną. Ściany przeprawy ozdobić mają bowiem murale, które malować będą uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych nr 4. Oczywiście nie sami, bo do pomocy zapraszają wszystkich chętnych mieszkańców.

- Zapraszamy spontanicznie do integracji i bycia razem z nami. Każdy chętny dostanie pędzel, farbę i fartuch - mówi Iwona Durek-Sypek, dyrektor Zespoł Szkół Specjalnych nr 4. Ściany przejścia zostały już odnowione przez pracowników Miejskiego Zakładu Ulic i Mostów, tak, by na ścianach mogły powstać nowe malowidła.

Na razie tylko jedna strona
Mural ozdobi na razie część przejścia. - Na pierwszy ogień pójdzie ten fragment od strony parku - mówi Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - Autorem projektu jest Piotr Zatorski (artysta grafik i olifrenopedagog z Zespołu Szkół Specjalnych nr 4 - red.). Nawiązuje on do pobliskiego Egzotarium. Na muralu znajdą się m.in. dzikie zwierzęta - dodaje Polaczkiewicz.

W mieście są już dwa murale
Do tej pory uczniowie szkoły wykonali w mieście już dwa murale. Jeden z nich można zobaczyć na budynku ZSS nr 4 w Dębowej Górze, drugi powstał na ścianie Domu Pomocy Społecznej przy ul. Grota-Roweckiego. Teraz uczniowie chcą ze swoją inicjatywą wyjść szerzej.

- Spotkaliśmy się z życzliwym przyjęciem tego pomysłu przez władze miasta. To od nich zależy też, czy będziemy w ten sposób ozdabiać inne przejścia. Zobaczymy, też jak to się przyjmie - mówi Iwona Durek-Sypek. - Chcemy ozdabiać w ten sposób miejsca smutne i rozweselać ludzi, co może dobrze na nich wpływać - dodaje pani dyrektor.

Uczniowie mają wiele talentów
Malowanie murali to dla uczniów Zespołu Szkół Specjalnych nr 4 wspaniała terapia. Na co dzień uczą się nie tylko malowania, ale też np. ceramiki i wykonywania prac w ogrodzie. - Jesteśmy chyba jedyną szkołą specjalną artystyczną. Uczniowie mają bardzo fajne talenty. Trzeba tylko umieć je wydobyć - kończy pani dyrektor.