Na skromnej uroczystości z okazji zakończenia wydobycia zabrakło górników, którzy odbywali wczoraj szkolenia w kopalniach KHW. Na kopalnię przyszło za to ich żony.
- Przyszłyśmy zrobić sobie zdjęcie pamiątkowe. Żal nam, że to tak się kończy, bo dzielnica mogłaby jeszcze przez jakiś czas tętnić życiem - mówiła Katarzyna Dudek.
W poniedziałek rozpocznie się proces likwidacji kopalni. Część dołowa ma zostać zlikwidowana do końca 2016 r. Do końca 2018 roku ma z kolei nastąpić likwidacja powierzchni. Co teraz będzie się działo na „Kazimierzu-Juliuszu”?
- Nie będziemy wydobywać węgla, natomiast pozostałe procesy takie jak szyb, przewietrzanie, pompowanie wody będzie towarzyszyło nam do końca, czyli do końca 2016 roku - mówi Zbigniew Gach, naczelny inżynier kopalni.
Początki kopalni Kazimierz i kopalni Juliusz sięgają lat osiemdziesiątych XIX wieku. Oba zakłady połączono w 1938 roku. W ostatnich latach funkcjonował już tylko ruch Kazimierz. Na Juliuszu działa już tylko szyb Karol, który służył górnikom do zjazdu w rejon Maczek.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?