Właścicielem budynków, w których mieszkają, jest SM Sokolnia. Tam też uiszczali wszystkie opłaty. Okazało się jednak, że pieniądze, które wpłacali do Sokolni nie trafiały na konto Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Dla tej firmy lokatorzy formalnie są więc dłużnikami, a to skutkuje odcięciem wody. Tylko spłata długu, czyli powtórna zapłata przez lokatorów, może być powodem zmiany decyzji.
Do wczoraj, do godziny 15, mieszkańcy m.in. z ulic Lipowej, Mikołajczyka, Przyjaciół Żołnierza, Wojska Polskiego i Zbrojnej mogli zgłaszać się do biura obsługi klienta sosnowieckich wodociągów. - Zapłata zaległych należności przypadających na daną nieruchomość skutkować będzie odstąpieniem od odcięcia do niej dostawy wody - informował RPWiK w komunikacie.
Jak wczoraj powiedziała nam Beata Stankiewicz, główna księgowa wodociągów, w siedzibie spółki pojawiło się wielu mieszkańców. - Lokatorzy są zainteresowani tą sprawą. Jako jedyni też o niej informujemy. Na pewno będziemy z nimi rozmawiać w tej kwestii. Jeżeli będziemy wiedzieć, że lokatorzy są zainteresowani spłatą, nie będziemy odcinać wody - mówi Stankiewicz. Jak dodaje, kilka budynków spłaciło już zadłużenie (Lipowa 7 i 24, Wojska Polskiego 123 i 217, Mikołajczyka 3). Tam woda nie zostanie odcięta. Lokatorzy z kilku innych budynków spłacili część zadłużenia, mieszkańcy kilku innych wyrazili taką chęć.
- Powinni zakręcać kurek tym, co nie płacą. Nie może być tak, że ludzie, którzy płacą zostają bez wody. Życie bez niej jest niemożliwe - denerwują się Andrzej Sołtys i Jerzy Wójtowicz. Jak udało im się dowiedzieć, całe osiedle jest zadłużone na 64 tys. zł. - Nie każdego stać na wyłożenie pieniędzy. Chyba zostaniemy na święta bez wody - dodają. Obaj zrobili już zapasy.
Z prezes spółdzielni mieszkaniowej Sokolnia nie udało nam się wczoraj skontaktować. Dwaj inni członkowie zarządu są na zwolnieniach lekarskich.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?