Sosnowiec: dziki grasujące w rejonie Ostrów Górniczych zostaną odstrzelone

- Te zwierzęta to poważne zagrożenie dla naszego życia i zdrowia. Pojawiają się bardzo blisko domów, a nawet wchodzą bezpośrednio na posesję czyniąc duże zniszczenia - mówiła nam niedawno Krystyna Cencek, przewodnicząca Rady Dzielnicy Ostrowy Górnicze.

Gdy kilka tygodni temu, odwiedziliśmy posesje w rejonie przystanku autobusowego przy ul. Niecałej, jedna z kobiet żartowała, że teraz nie potrzebuje już glebogryzarki, bo całą pracę za maszynę wykonały dziki. Jej ogródek przypominał zaorane pole. Zwierzęta weszły tutaj mimo ponadmetrowej siatki. Weszły pod nią. Posesja pana Piotra znajduje się na terenie górzystym. Dom stoi poniżej, a za nim wznosi się góra. Dziki przychodzą właśnie z tamtych zarośli. - Boję się, co będzie gdy dzik spadnie na dół. Rozwścieczy się i zniszczy wszystko - mówił.

- Dawniej wychodziłam na spacer, a teraz się boję. Nie kosimy już trawy przed domem, bo i tak dziki wszystko zniszczą. Gdy córka wraca z pracy, zięć musi wychodzić po nią na autobus. Wszyscy się boimy - opowiadała starsza kobieta

Dodajmy, że dziki pojawiają się również na ulicy, którą dzieci z Borów chodzą do szkoły w Ostrowach.

- Podjęto decyzję o odłowie lub odstrzale redukcyjnym dzików w ilości 10 szt., w granicach administracyjnych miasta na obszarach obwodów łowieckich wyłączonych z użytkowania, w przypadkach szczególnego zagrożenia w prawidłowym funkcjonowaniu obiektów produkcyjnych i użyteczności publicznej przez zwierzynę - informują urzędnicy z Sosnowca.

Jednocześnie Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zakupił środek odstraszający dziki. Substancja ta będzie wydawana mieszkańcom wschodnich dzielnic miasta. Można się w tej sprawie kontaktować z Wydziałem Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego pod numerem telefonu 32 292 02 96.