Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Biorą się za ścieki i odpady komunalne

Anna Polewiak
Sosnowiec inwestuje w przetwarzanie odpadów i kanalizację, przedsięwzięcia wesprze Fundusz Spójności. Zbudowanie 15-kilometrowego Kolektora Bobrek z czterema przepompowaniami oraz modernizacja oczyszczalni Radocha II ...

Sosnowiec inwestuje w przetwarzanie odpadów i kanalizację, przedsięwzięcia wesprze Fundusz Spójności. Zbudowanie 15-kilometrowego Kolektora Bobrek z czterema przepompowaniami oraz modernizacja oczyszczalni Radocha II stała się największą inwestycją w historii miasta.

Gmina prowadzi obecnie trzy ważne i spore ekologiczne przedsięwzięcia dofinansowane ze środków unijnych. Dwa wiążą się z budową kolektora Bobrek i uporządkowaniem gospodarki wodno-ściekowej w mieście. Trzeci dotyczy rozbudowy składowiska odpadów komunalnych na Juliuszu i budowy zakładu przetwarzania odpadów komunalnych.

Zbudowanie 15-kilometrowego Kolektora Bobrek z czterema przepompowaniami oraz modernizacja oczyszczalni Radocha II stała się największą inwestycją w historii miasta. Obydwa przedsięwzięcia kosztowały gminę 104 mln złotych, przy dofinansowaniu z UE wynoszącym 70 procent.

Kolektor Bobrek, zlokalizowany w południowo-wschodnich terenach Sosnowca, zapewnia odbiór i doprowadzenie ścieków do oczyszczalni z terenów już skanalizowanych. Jego budowa umożliwi miastu stworzenie systemu odprowadzania ścieków z terenów jeszcze nie skanalizowanych. Ścieki są tłoczone do kolektora przez przepompownie, które zastąpiły nieefektywne oczyszczalnie.

Kolektor przebiega wzdłuż rzeki Bobrek od zlikwidowanej oczyszczalni Kazimierz Ostrowy i dalej wzdłuż Bobrka i Przemszy oddzielającej Sosnowiec od Katowic i Mysłowic, aż do zmodernizowanej oczyszczalni Radocha II. Pracuje już od dwóch lat.

- Budowa kolektora Bobrek, będącego kręgosłupem kanalizacyjnej sieci miejskiej, została zakończona w lutym ubiegłego roku. Od lutego do kwietnia tego roku trwał okres zgłaszania wad i usterek. Sam kolektor pracuje już od grudnia 2007 roku. Działają nowe przepompownie, które zastąpiły nieefektywne oczyszczalnie ścieków. Te zlikwidowaliśmy - przyznała Iwona Balińska, kierownik Jednostki Realizującej Projekt Urzędu Miejskiego.

Modernizacja oczyszczalni Radocha II została zakończona również w lutym ubiegłego roku. Pozwoli ona na przyjęcie większej ilości ścieków,

- Oczyszczalnia gwarantuje teraz osiągnięcie wymaganych przepisami redukcji stężeń zanieczyszczeń zawartych w ściekach oczyszczonych dzięki zastosowaniu tam nowoczesnych rozwiązań technologicznych i automatyzacji pracy urządzeń - dodała Iwona Balińska.

Obecnie miasto przygotowuje się do znacznie potężniejszej inwestycji dotyczącej uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej w mieście oszacowanej na ok. 670 mln zł.

W ramach drugiego etapu powstanie sieć kanalizacji sanitarnej, deszczowej, wodociągowej w rejonach dotychczas nie skanalizowanych lub na terenach, gdzie te funkcjonujące znajdują się w fatalnym stanie technicznym. Obejmie ona prawie całe miasto z naciskiem na jego wschodnie obszary m. in. dzielnice Maczki, Bór, Niwka, Ostrowy Górnicze, Środula, Juliusz, Śródmieście. Łączna długość sieci wyniesie około 349 kilometrów. Powstanie 30 przepompowni. Okres realizacji to lata 2010-2015.

- Samo przygotowanie dokumentacji projektowej wiąże się z kosztami blisko 30 mln złotych. Obecnie jesteśmy na etapie postępowania przetargowego. Na przełomie września, października będą podpisywane umowy z wykonawcami dokumentacji. W drugiej połowie przyszłego roku będziemy wnioskować o środku unijne. Ze względu na skalę przedsięwzięcia realizacja będzie prawdopodobnie rozłożona etapowo - dodaje kierowniczka Jednostki Realizującej Projekt. Jednocześnie urzędnicy zaznaczają, że w przypadku ulic, gdzie odbierane są częste interwencje, inwestycje będą wykonywane wcześniej.

Przeprowadzenie tej kosztownej inwestycji na pewno znacząco poprawi sytuację mieszkańców, którzy nie mają kanalizacji lub narzekają na jej obecny stan. Budowa nowej sieci pozwoli też zlikwidować nielegalne wyloty ścieków przy miejskich rzekach.

Stowarzyszenie Biała Przemsza rejestruje zagrożenia w sąsiedztwie tej rzeki i prowadzi co roku inwentaryzację zanieczyszczeń na podstawie zgłoszeń mieszkańców.

- W ubiegłym roku ludzie wskazali nam występowanie trzech rur, które odprowadzały nieczystości z osiedla Bór i dzielnicy Maczki do rzeki. O sprawie powiadomiliśmy gminę Sosnowiec. W tym roku również wznowiliśmy naszą akcję. Chcemy bowiem opracować podobny raport. Zobaczymy, jakie zagrożenia w sąsiedztwie Białej Przemszy ludzie nam zgłoszą. Przy tym zbierane przez nas informacje dotyczą zanieczyszczeń i dzikich wysypisk na terenie gmin Zagłębia. Zeszłoroczna zakończyła się powodzeniem i większość opisanych przez nas w raporcie dzikich wysypisk zostało uprzątnięte, przede wszystkim na terenie Dąbrowy Górniczej i Jaworzna - przyznał Łukasz Drążewski, prezes stowarzyszenia.

Projekt rozbudowy składowiska odpadów na Juliuszu wraz z budową zakładu przetwarzania odpadów komunalnych jest trzecim poważnym przedsięwzięciem gminy dotowanym z funduszy unijnych obliczonym na 83 mln złotych. W ramach projektu powstanie m.in. kolejna kwatera składowania śmieci, zakład demontowania odpadów wielkogabarytowych, stacja segregacji, kompostownia odpadów zielonych, instalacja do przerobu tych biodegradowalnych, magazyn na niebezpieczne odpady, linia przetwarzania odpadów budowlanych oraz kwatera na przyjmowanie azbestu.

- Przewidujemy, że w tym roku powinna być podpisana umowa o dofinansowanie rozbudowy składowiska odpadów komunalnych, jak również budowy zakładu przetwarzania odpadów komunalnych - poinformowała kierownik Balińska.

W mieście corocznie likwidowany jest azbest, co nie znaczy, że go już nie ma. Największymi skupiskami azbestu są przeważnie osiedla bloków. Elementy azbestowe spotyka się też na budynkach prywatnych i przemysłowych. Najpowszechniejsze są płyty azbestowe oraz rury azbestowo-cementowe.

- Każda z osiedlowych spółdzielni w naszym mieście ma w swoich planach likwidację płyt czy pokryć zawierających azbest. Przy tym chciałbym uspokoić mieszkańców, że azbest w postaci gotowego wyrobu, chociażby eternitu, będącego na bloku około 20 lat, nie ma już oddziaływania rakotwórczego, oczywiście potencjalne zagrożenie zawsze jest, ale nie bezpośrednie - mówi Romuald Śmigielski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM.

Śmieciowa walka

Z Ryszardem Łukawskim, zastępcą prezydenta Sosnowca rozmawia A. Polewiak

Polska Dziennik Zachodni: Czy dzikie wysypiska są plagą naszego miasta?
Ryszard Łukawski: Nie jest ich dużo. Śmieci wyrzucane są przeważnie na terenach niezagospodarowanych. Nagminnym miejscem występowania nielegalnych składowisk śmieci jest bezpośrednie sąsiedztwo zespołu garaży i ogródków działkowych. Przy tym trzeba zaznaczyć, że właściciele budynków jednorodzinnych stanowią niewielką grupę wytwórców odpadów komunalnych. Dominującą są podmioty gospodarcze i zarządcy nieruchomości. Większość dzikich wysypisk powstaje przy udziale drobnych przedsiębiorstw budowlanych, którzy wyrzucają śmieci do lasu zamiast zawieźć je na składowisko.

Ile firm zajmuje się obecnie wywózką śmieci na terenie miasta?
Zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości posiadają dwadzieścia cztery firmy. Według naszej ewidencji takich nieruchomości jest około jedenaście tysięcy.

W jaki sposób można z tym walczyć?
Gmina ma obowiązek likwidowania dzikich wysypisk na terenach stanowiących jej własność. W przypadku terenu nie będącego własnością gminy sprawę prowadzi Straż Miejska. Strażnicy przeprowadzają systematyczne kontrole dotyczące wyposażenia nieruchomości w pojemniki służące do gromadzenia odpadów. Stwierdzone nieprawidłowości mogą skutkować pouczeniami, mandatami czy wniosków do sądu. Możemy też kontrolować działalność gospodarczą przedsiębiorcy w tym zakresie.

Czy to efektywne metody?
Jedynym skutecznym sposobem pozwalającym zahamować powstawanie nielegalnych wysypisk śmieci jest przejęcie przez naszą gminę władania odpadami komunalnymi. Wtedy my decydujemy, gdzie trafią śmieci z naszego terenu. Jesteśmy zainteresowani takim rozwiązaniem i temu posłużą też prowadzone inwestycje, czyli budowa zakładu przetwarzania odpadów komunalnych.

To ciekawe

Obecnie funkcjonująca kwatera składowiska powinna się zapełnić do połowy 2012 roku. Ma pojemność 390 tysięcy metrów sześciennych i zajmuje powierzchnię około 4 hektarów.

Na składowisko trafia rocznie około 100 tysięcy metrów sześciennych śmieci. W ubiegłym roku przyjęto ich 80 tysięcy metrów sześciennych. Ilość śmieci zmniejsza się, ponieważ nie wszyscy prywatni przewoźnicy wożący śmieci na terenie miasta przywożą je na to składowisko.

W wyniku przeprowadzonej w Sosnowcu inwentaryzacji wyrobów azbestowych (aktualizowanej w marcu tego roku) na terenie miasta zlokalizowano 680 obiektów, które zawierają azbest. Głównie występują one w zabudowie jednorodzinnej, wielorodzinnej oraz przemysłowej. Całkowita masa wyrobów azbestowych stosowana na obiektach, wśród których najczęstsze są płyty dachowe, wynosi ok. 17 tysięcy ton.

Koszty związane z usuwaniem i unieszkodliwianiem azbestu spoczywają głównie na właścicielach lub zarządcach.

Istnieje możliwość wsparcia z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska lub Banku Ochrony Środowiska.

Gmina także udziela dofinansowania z Gminnego lub Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska. Z pomocy mogą korzystać osoby fizyczne i jednostki gminne. W latach 2006-2008 łączna kwota dotacji wyniosła ponad 136 tys. zł.

Modernizacja oczyszczalni Radocha pozwoliła na przyjęcie większej ilości ścieków. Fot. arc. UM

Najwięcej azbestu spotyka się na osiedlach mieszkaniowych. Spółdzielnie nie mają pieniędzy na szybkie pozbycie się płyt azbestowych. Fot. Sylwia Politowska

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto