Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: 600 dzieci przejdzie badania m.in. tarczycy i węzłów chłonnych

Tomasz Szymczyk
Dr Edyta Zielonka-Lamparska bada małego pacjenta
Dr Edyta Zielonka-Lamparska bada małego pacjenta Arkadiusz Ławrywianiec
Twoje dziecko od dłuższego czasu jest blade, osłabione, ma zaburzenia widzenia? Nie zaniedbuj takich objawów! To mogą być symptomy rozwijającego się nowotworu. Właśnie pod kątem chorób nowotworowych lekarze z lubelskiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w ciągu trzech dni przebadają w Sosnowcu około 600 dzieci.

Wczoraj pod dawnym kinem Muza zaparkował specjalny ambulans Fundacji Ronalda McDonalda. W nim lekarze z Lublina badają dzieci od 3. miesiąca życia do sześciu lat. Do dyspozycji mają dwa gabinety wyposażone w nowoczesny sprzęt ultrasonograficzny. Kontrolują m.in. tarczycę, węzły chłonne, narządy jamy brzusznej, a u chłopców dodatkowo mosznę.

Ewa i Marek Mielnikowie do ambulansu przyszli z 4,5-letnim synem Maksymilianem i 1,5-roczną córką Mają.

- Rodzice powinni skorzystać z takich badań, zwłaszcza że jest to darmowe i nie trzeba czekać. Jak się człowiek chce dostać do specjalisty, to trzeba się liczyć z kosztami albo kolejkami - mówiła pani Ewa. - W mojej najbliższej rodzinie w ciągu ostatnich czterech lat zmarły na nowotwór trzy osoby, więc to jest powód, dla którego przyszliśmy, profilaktyka jest najważniejsza - mówiła pani Ewa.

By skorzystać z bezpłatnych badań trzeba się było kilka miesięcy wcześniej na nie zapisać. - To badania profilaktyczne, co oznacza, że przychodzą na nie dzieci zdrowe i najczęściej faktycznie nie mają żadnych zmian patologicznych. Zdarza się jednak, że obserwujemy zmiany w narządach wewnętrznych - przyznaje dr n. med. Edyta Zielonka-Lamparska, jedna z lekarek przeprowadzających badania. - To badania bezpieczne, bezbolesne i bezpłatne - podkreśla.

Każde dziecko bezpośrednio po badaniu otrzymuje wydruk z wynikami. W razie niepokojących objawów rodzice powinni się udać do pediatry. W czasie kilkuletniej historii badań lekarze, na szczęście, nie wykryli jeszcze nowotworu. Najczęstszymi zmianami są niezstąpienie jąder, powiększenie wątroby i śledziony oraz zastój moczu w nerkach, który może doprowadzić do ich niewydolności.

Rodzice powinni być czujni

Rozmowa z dr Marią Wieczorek, ordynatorem Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii Dziecięcej
Na jakiego rodzaju nowotwory najczęściej chorują dzieci?

Najczęstsze nowotwory wieku dziecięcego to białaczki i guzy ośrodkowego układu nerwowego. W dalszej kolejności mięsak tkanek miękkich i kości, neuroblastoma, guzy nerek. Generalnie jednak są to rzadkie choroby u dzieci.

Czy istnieją symptomy, które mogą zaniepokoić rodziców, a które mogą świadczyć o tym, że dziecko może być zagrożone nowotworem? Na co rodzice powinni zwracać szczególną uwagę?
Objawy są nieswoiste: osłabienie, bladość, wysypka krwotoczna, mogą być gorączki niejasnego pochodzenia, bóle głowy, nudności , wymioty, zaburzenia widzenia, powiększenie obwo-du brzucha, dolegliwości bólowe, biegunki lub zaparcia, ale czasem to tylko drażliwość lub apatia. Oczywiście bywa że rodzice sami zauważą zmiany o charakterze guza. Objawów może być dużo, choroby są rzadkie i nie wszystkie łatwo rozpoznać.

Jak powinna wyglądać profilaktyka nowotworowa u najmłodszych?
Przede wszystkim zaobserwowane dolegliwości należy konsultować z pediatrą. Zwłaszcza jeśli nie ustępują po wstępnych zaleceniach. Trzeba robić wtedy morfologię z rozmazem, usg. No i należy pamiętać, że te choroby są rzadkie, ale możliwe w tym wieku.

Jaki procent nowotworów u dzieci jest uleczalnych?
Generalnie u dzieci szanse na wyleczenie ma około 50-60 procent dzieci. Oczywiście zależy to od stopnia zaawansowania. Są nowotwory, gdzie szanse sięgają 90 procent i prawie 100 procent (przy niskim stopniu zaawansowania). Większość rozpoznań guzów litych to trzeci i czwarty stopień. Tracimy dzieci, które trafiają do leczenia w czwartym stopniu.
Rozmawiała Anna Dziedzic


*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sosnowiec: 600 dzieci przejdzie badania m.in. tarczycy i węzłów chłonnych - Sosnowiec Nasze Miasto

Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto