Politechnika Śląska w Rybniku zostaje. Studia w październiku zacznie 120 żaków

Politechnika Śląska zostaje w Rybniku i będzie nadal szkoliła studentów w naszym mieście. Takie zapowiedzi rektor uczelni, składał na naszych łamach już przed rokiem. Dopiero jednak teraz wizja nowej jednostki stała się bardziej realna.
- Jednostka podstawowa Politechniki Śląskiej o nazwie Centrum Naukowo-Dydaktyczne "Centrum Kształcenia Inżynierów w Rybniku" jest w fazie organizacji. Stosowne dokumenty konieczne do jej powstanie są już w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Będzie to jednostka dydaktyczna na prawach wydziału - mówi Paweł Doś, rzecznik Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Już wiadomo, że po przekształceniu dzisiejszej jednostki Politechniki, w Rybniku będą prowadzone studia stacjonarne I stopnia na kierunku: zarządzanie i inżynieria produkcji.
- W tym roku, ze względu na to iż organizacja jednostki jeszcze trwa, rekrutacja na te studia odbywa się na razie na Wydziale Organizacji i Zarządzania - mówi Paweł Doś. Jak udało nam się dowiedzieć na studiach na najbliższy rok akademicki uczelnia przygotowała 120 wolnych miejsc dla mieszkańców regionu i nie tylko.
To wiadomość na pewno sprawiła, że wielu żaków odetchnęło z ulgą. - Sami nie wiedzieliśmy do końca, czy uczelnia zostanie w mieście, czy też w październiku nie przeniosą nas wszystkich do Gliwic. Wokół tematu panowała jakaś zmowa milczenia - mówi nam jeden ze studentów drugiego roku. Obawy okazały się bezpodstawne, bo obecna od dekad w Rybniku "polibuda" na wyjazd z miasta się nie zdecydowała, choć i ona boryka się z problemami związanymi z naborem.
Politechnika Śląska jest drugą, po Uniwersytecie Ekonomicznym uczelnią, która zdecydowała się utworzyć w mieście nowy wydział, czy też jednostkę na prawach wydziału. A przypomnijmy, że takie kroki wymusiły na uczelniach nowe przepisy. W ich myśl, w miejsce funkcjonujących w mniejszych miastach, poza ośrodkami macierzystymi ośrodki, centra dydaktyczne, trzeba było przekształcać w osobne wydziały. I to kładło się cieniem na funkcjonowanie Zespołu Szkół Wyższych w Rybniku.
Stworzenie nowego wydziału uczelni wymaga bowiem sporych środków finansowych, zainteresowania kandydatów na studentów i zaangażowania kadry naukowej. I to np. sprawiło, że z nauczania studentów w Rybniku zrezygnował kilka lat temu Uniwersytet Śląski w Katowicach.
- Zainteresowaniem zajęciem miejsca po UŚ wyraziło kilka uczelni prywatnych, ale to wciąż temat otwarty. Nam zależy przede wszystkim na tym, by uczelnia, która rozpocznie prace w Rybniku, nie była konkurencją dla tych szkół, które już w mieście są - mówił nam niedawno Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. Do niedawna mówiło się, że utworzeniem swojej filii w Rybniku zainteresowana jest jedna z katowickich uczelni prywatnych, która w Rybniku chciała otworzyć pierwszą w Polsce prywatną uczelnię medyczną. Póki co to jednak tylko jeszcze plany.