Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod czeskimi skrzydłami

[email protected]
Gospodarska współpraca pomiędzy firmami czeskimi i polskimi to już nie tylko teoria. O tym, jak wygląda w praktyce, najlepiej przekonać się można w Sosnowcu, gdzie działa spółka Milmet SA.

Gospodarska współpraca pomiędzy firmami czeskimi i polskimi to już nie tylko teoria. O tym, jak wygląda w praktyce, najlepiej przekonać się można w Sosnowcu, gdzie działa spółka Milmet SA. Dość powiedzieć, że w Europie co piąta nowa butla na gazy techniczne pochodzi właśnie z sosnowieckiej firmy lub z Vitkovic. Używają ich m.in. spawacze, płetwonurkowie i strażacy.

Firma swą nazwą sięga 122-letniej historii zakładów metalowych. Gdy 15 lat  temu ze spółki akcyjnej Skarbu Państwa wydzielono kilka przedsiębiorstw zajmujących się tak różnorodną działalnością, jak produkcja łożysk, zaworów i zarządzanie nieruchomościami, nikt nie mógł przypuszczać, że Fabryka Butli Technicznych Milmet w kwietniu 1998 r. zadebiutuje na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Cztery lata później pakiet kontrolny objęła czeska spółka  Lahvarna Ostrava należąca do potężnego holdingu Vitkovice. W tej części Europy obok czeskiego przedsiębiorstwa byliśmy jedynym producentem butli technicznych. Mogliśmy albo ze sobą konkurować, albo rozpocząć kooperację. Korzystniejszym rozwiązaniem była współpraca - wspomina ten okres Jerzy Kościelniak, prezes zarządu FBT Milmet SA. Polsko-czeska współpraca okazała się doskonałym rozwiązaniem.

Na efekty przeprowadzonej niezbędnej restrukturyzacji, wzmocnienia działań marketingowych i rozszerzenia profilu produkcji zgodnej z europejskimi normami i certyfikatami, nie trzeba było długo czekać. W tym roku wartość akcji notowanych na GPW skoczyła z 2,30 zł do aż 16 zł. Było to możliwe tylko dzięki 60-proc. wzrostowi sprzedaży i czterokrotnemu wzrostowi zysku netto w ostatnich trzech kwartałach w stosunku do ubiegłego roku. Kluczem do sukcesu okazało się wzmocnienie pozycji w krajach Unii Europejskiej oraz otwarcie nowych rynków zbytu w Rosji, Gruzji, Mołdawii i na Ukrainie.  Zawsze staramy się być o krok lepsi od konkurencji. Stąd decyzja o eksporcie na Wschód, który teraz przynosi nam dobre rezultaty, stąd też wprowadzenie na rynek nowych produktów - mówi Jerzy Kopczyński, szef marketingu i sprzedaży FBT Milmet SA. Wydaje się, że najbardziej perspektywiczną gałęzią rozwoju dla spółki może być przemysł motoryzacyjny. Wielce obiecujące jest doświadczenie, jakie Milmet SA nabiera w kontaktach z krajami Ameryki Łacińskiej, do których od ponad roku eksportuje zbiorniki na gaz ziemny. Gaz ziemny jest tam najczęściej używanym paliwem samochodowym. Milmet SA planuje w najbliższym czasie szereg inwestycji, które zwiększą aż o 30 proc. zdolności produkcyjne. Do końca ub. r. wyprodukowała już ok. 4 mln 200 tys. butli na gazy techniczne dużego litrażu i ok. 5 mln 700 tys. butli małego litrażu.


Fabryka Butli Technicznych produkuje i oferuje do sprzedaży:

  • butle na gazy techniczne,
  • wiązki butlowe,
  • butle propan-butan,
  • palety stalowe,
  • trailery wodorowe i metanowe.

    www.milmet.com.pl, tel.: +48 (32) 299 03 00, +48 (32) 291 73 31




    Tekst reklamowy
  • emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto